Rosja zakazuje eksportu benzyny. Już kiedyś to zrobiła
Rosja ogłosiła zakaz eksportu benzyny, który będzie obowiązywał przez pół roku. To nie pierwsze ograniczenia - podobne obowiązywały jesienią ubiegłego roku. Rosjanie decyzję tłumaczą "konserwacją rafinerii" i potrzebami rodzimych konsumentów.
Władze Rosji ogłosiły we wtorek zakaz eksportu benzyny, który ma obowiązywać przez pół roku, poczynając od 1 marca. Wstrzymanie sprzedaży paliwa na rynki zagraniczne ma ułatwić konserwację rafinerii i zaspokoić rosnący popyt konsumentów na rynku wewnętrznym - głosi komunikat.
Zakaz został zatwierdzony przez premiera Michaiła Miszustina - poinformowała agencja Reutera.
Rosja już wcześniej wprowadziła podobne ograniczenia, które obowiązywały w okresie od września do listopada ubiegłego roku. Nie dotyczyły one czterech państw byłego ZSRS - Białorusi, Kazachstanu, Armenii i Kirgistanu.
Tym razem zakaz również nie obejmie tych krajów, zrzeszonych w kontrolowanej przez Moskwę Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej, a także Mongolii, Uzbekistanu i dwóch wspieranych przez Rosję separatystycznych regionów Gruzji - Osetii Południowej i Abchazji.
Przypomnijmy: we wrześniu ubiegłego roku Rosjanie wprowadzili embargo na eksport rosyjskiego oleju napędowego drogą morską (zakaz dotyczył także benzyny). Tłumaczono to wtedy brakami w zaopatrzeniu rosyjskich klientów.
Już w październiku zakaz został zniesiony - zapasów gotowych paliw zaczęło bowiem przybywać.
Dodajmy, że paliwa są najważniejszymi produktami eksportowymi Rosji - tylko w 2022 roku Rosja wyeksportowała 35 mln ton oleju napędowego i ponad 4 mln ton benzyny.
Powodem ubiegłorocznego zakazu eksportu była chęć obniżenia cen na rodzimym rynku - Dostępność surowca była ograniczona, ceny rosły, co miało być szczególnym utrudnieniem dla rosyjskich rolników.
***