Rosja zmierza w kierunku zmilitaryzowanej autarkii
Zachodnich sankcji, niechęci konsumentów i braku transferu technologii, rosyjska gospodarka w obecnym kształcie nie przetrwa. Zostanie odcięta od nowoczesnych technologii i jej uzależnienie od eksportu nieprzetworzonych surowców wzrośnie. Zabraknie kapitałów na modernizację sektora przetwórczego. W efekcie Rosja cofnie się ekonomicznie o kilka dziesięcioleci.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc
Oleg Deripaska, rosyjski oligarcha powiedział, po rozpoczęciu agresji na Ukrainę, że Rosjanie muszą przygotować się na kryzys taki jak za czasów Jelcyna, tylko trzy razy silniejszy. Wydawałoby się, że nikt nie przebije w pesymizmie właściciela koncernu KAMAZ, ale ekonomista Iwan Liubimow napisał na łamach "Nowej Gaziety", że rozpowszechnione w Rosji przekonanie o tym, iż w wyniku wojny na Ukrainie kraj znajdzie się w kłopotach porównywalnych do czasów Jelcyna jest nadmiernie optymistyczne.
W jego opinii cofnie się jeszcze bardziej, a nadzieje, że w próżnię na rosyjskim rynku powstałą w wyniku sankcji Zachodu wypełnią dostawcy z Chin jest nadmiernie optymistyczne bo nie potwierdzają ich już mające miejsce fakty. Chodzi m.in. o odmowę dostaw części zamiennych do rosyjskich samolotów pasażerskich, co zdaniem Liubimowa jest zapowiedzią szerszego trendu.
Otóż w jego opinii, o ile chińskie koncerny będą zainteresowane współpracą i inwestycjami w sektorach ważnych z punktu widzenia tamtejszego rynku, chodzi głównie o nośniki energii i import żywności, o tyle w sferze bardziej zaawansowanych technologii, przemysłu maszynowego i sektora szeroko rozumianego IT, polityka Pekinu będzie inna - zwycięży chęć uniknięcia problemów i wtórnych sankcji z którymi mogą spotkać się chińscy producenci wyrobów eksportowanych na rynek europejski i amerykański. Jeśli zaś chodzi o sektor energetyczny i żywnościowy, to Chińczycy bezwzględnie wykorzystają swój potencjał negocjacyjny, zwłaszcza w sytuacji w jakiej znalazła się Rosja i narzucą jej niekorzystne kontrakty. Będą importować dużo, ale tanio. W efekcie rosyjska gospodarka zostanie odcięta od nowoczesnych technologii i jej uzależnienie od eksportu nieprzetworzonych surowców wzrośnie, a na dodatek w związku ze zmniejszeniem marży ekspertowej i wzrostem wydatków socjalnych, niezbędnych aby władza mogła utrzymać pokój wewnętrzny, zabraknie też kapitałów na modernizację sektora przetwórczego, co spowoduje, że gospodarka w efekcie cofnie się o kilka dziesięcioleci.