Rosjanie bliżej Możejek?
PKN Orlen szuka partnera strategicznego dla rafinerii w Możejkach. Może nim być rosyjska firma Rosnieft - ujawnia "Dziennik Gazeta Prawna".
PKN Orlen przyznał wczoraj oficjalnie w rozmowie z gazetą, że zastanawia się nad pozyskaniem dla litewskiej rafinerii strategicznego partnera. Przedstawiciele naszego koncernu podkreślają, że jest to jedyny scenariusz brany pod uwagę, ponieważ sprzedaż Możejek nie jest i nie była rozważana.
Strategicznym partnerem Orlenu może zostać silny gracz: sterowany z Kremla Rosnieft. Nieoficjalne źródło "DGP" w płockim koncernie nie wyklucza takiej możliwości: "To Rosnieft przejął majątek upadłego Jukosu. Zabrakło mu tylko jednej perły - Możejek, które sprzątnął mu sprzed nosa Orlen". Więcej o tej sprawie w publikacji "Dziennika Gazety Prawnej".
na temat możliwości sprzedaży Rosjanom rafinerii Orlen Lietuva w Możejakch. Spekulacje te pojawiły się także w kontekście nieudanych dla PKN Orlen starań o przejęcie kontroli operacyjnej nad litewskim, państwowym terminalem morskim Klaipedos Nafta, głównym punktem eksportowym produktów Orlen Lietuva.
W ocenie PKN Orlen, brak dogodnego dostępu do eksportu produktów Orlen Lietuva przez morze, wpływa niekorzystnie na wyniki działalności litewskiej spółki i obniża rentowność tej inwestycji.
Na początku lutego rzecznik PKN Orlen podał, iż dotychczasowe rozmowy z władzami litewskimi w sprawie uzyskania przez płocki koncern kontroli operacyjnej nad terminalem Klaipedos Nafta nie przyniosły rezultatu. Jednocześnie uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy możliwa jest wobec tego sprzedaż Orlen Lietuva. "Niczego nie wykluczamy. Dalece niezadowalająca sytuacja rafinerii w Możejkach zmusza nas do kontynuacji bardzo ostrych działań restrukturyzacyjnych" - powiedział wówczas PAP.
Zdaniem przewodniczącej Sejmu, rządy Litwy i Polski powinny bardziej stanowczo zabiegać, by w trakcie negocjacji Komisji Europejskiej z Rosją była podniesiona kwestia wznowienia dostaw ropy z Rosji do Możejek za pośrednictwem ropociągu "Przyjaźń".
Dyrektor generalny Orlen Lietuva Krystian Pater po spotkaniu z szefową parlamentu zaprzeczył jakoby koncern Orlen prowadził negocjacje w sprawie sprzedaży rafinerii w Możejkach. Pater odmówił dziennikarzom komentarzy, na temat możliwości sprzedaży rafinerii, jeżeli strona litewska nie rozstrzygnie problemów logistycznych. - Jeżeli będziemy rozmawiali, rozwiązanie znajdziemy. Nie po to PKN Orlen w 2006 roku przyszedł na Litwę, by tak szybko się poddać - powiedział dyrektor generalny Orlen Lietuva.
w Brukseli na państwowe Koleje Litewskie, które w 2008 r. rozebrały, a obecnie zwlekają z odbudową części torów na trasie, umożliwiającej krótszy i tańszy transport paliw z litewskiej spółki Orlen Lietuva na Łotwę. Chodzi o rozebranie i zwlekanie z odbudową torów przez łotewskie Renge.Jak powiedział nieoficjalnie PAP jeden z przedstawicieli PKN Orlen, informacje o rozmowach Polski i Rosji w sprawie sprzedaży Orlen Lietuva można traktować jako "element wojny medialnej" m.in. w kontekście spornej kwestii przejęcia przez płocki koncern Klaipedos Nafta.
Na łamach piątkowego wydania dziennika "Vilniaus Diena" Landsbergis wyraża opinię, że sprzedaż rafinerii może stanowić zagrożenie dla całej Unii Europejskiej.
- Takie przedsiębiorstwo w takim miejscu ma znaczenie strategiczne nie tylko dla Litwy, ale też dla Unii Europejskie - przekonuje eurodeputowany. Według Landsbergisa niewykluczone, że Rosja nie zadowoli się jedynie nabyciem rafinerii w Możejkach i będzie poszukiwała nowych możliwości zakupu na rynku europejskim i wówczas PKN Orlen znajdzie się w zasięgu zainteresowań Moskwy. Landsbergis nie odrzuca też możliwości, że pogłoski o sprzedaży rafinerii Rosjanom rozsiewa sam Orlen w celu wymuszenia na Litwie korzystnych dla siebie decyzji.