Rosjanie nie będą się do nikogo dokładać!

Rosja nie weźmie udziału we wspieraniu Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), które uzgodniono na szczycie G20 w Londynie, gdyż i tak dużo pomogła już krajom Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP)- zapowiedział w piątek minister finansów Aleksiej Kudrin.

- Rosja nie uczestniczy w pakiecie pomocy w wysokości 1100 mld dolarów i nie podjęliśmy w tej kwestii żadnego zobowiązania - zaznaczył Kudrin na zjeździe Związku Rosyjskich Banków.

Przypomniał, że Rosja udzieliła już pomocy swym sąsiadom i uczestniczy w funduszu antykryzysowym, w wysokości 10 mld dolarów, utworzonym przez kraje poradzieckiej Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej (EwrAzES).

W skład tej regionalnej organizacji gospodarczej wchodzą Rosja, Białoruś, Kazachstan, Tadżykistan i Kirgistan. Na prawach obserwatora w jej pracach uczestniczy też Armenia. Do EwrAzES należał także Uzbekistan, jednak w grudniu 2008 roku kraj ten zawiesił członkostwo.

Reklama

Na lutowym spotkaniu w Moskwie EwrAzES ogłoszono, że Rosja wpłaci do funduszu antykryzysowego 7,5 mld dolarów, a Kazachstan - 1 mld USD.

Kraje G20 uzgodniły, że na poprawę stanu światowej gospodarki wyasygnują poprzez MFW i inne instytucje finansowe kwoty 1.100 mld dolarów.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Aleksiej Kudrin | Rosjanie | kudrin | G20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »