Rośnie presja na rynek zboża. Rosja zablokowała 218 statków

Rosja przekazała, że zawiesiła swoje uczestnictwo w tzw. inicjatywie zbożowej, która umożliwiała Ukrainie eksport produktów rolnych pomimo trwającej wojny. Moskwa stwierdziła w ten weekend, że nie może zagwarantować bezpieczeństwa statkom cywilnym. Jednak w poniedziałek 12 statków towarowych załadowanych zbożem opuściło ukraińskie porty na Morzu Czarnym i wyruszyło w drogę przez morski korytarz humanitarny do Turcji - przekazała agencja Reutera. Notowania pszenicy wystrzeliły do góry po decyzji Rosji.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

ONZ"żywność musi płynąć"

 Zaplanowano, że cztery inne statki będą zmierzać do ukraińskich portów, z czego jeden już wypłynął pod turecką banderą, o czym poinformowało Wspólne Centrum Koordynacyjne (JCC).

Również w poniedziałek Turcja i ONZ wznowiły inspekcję statków w ramach inicjatywy zbożowej. W ciągu tego dnia zamierzają przeprowadzić kontrole 40 statków zakotwiczonych w pobliżu Stambułu. Plan inspekcji został zaakceptowany przez Ukrainę i poinformowano o nim stronę rosyjską - przekazał na Twitterze ukraiński minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow

Reklama

W niedzielę morskim korytarzem humanitarnym ustanowionym w ramach umowy nie przepłynął ani jeden statek. Ukraińskie ministerstwo infrastruktury poinformowało wówczas, że poprzez wycofanie się z umowy Rosja zablokowała 218 statków towarowych.

Po ogłoszeniu przez Rosję decyzji o porzuceniu tzw. inicjatywy zbożowej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Rosjanie próbują doprowadzić do sztucznego głodu w krajach rozwijających się oraz wezwał do zdecydowanej reakcji ONZ i kraje G20. Natomiast NATO wezwało Moskwę do pilnego powrotu do inicjatywy zbożowej.

Umowy o odblokowaniu eksportu zbóż z ukraińskich portów przez Morze Czarne i cieśniny tureckie podpisali 22 lipca w Stambule przedstawiciele Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ. Porozumienie zawarto na 120 dni, czyli do 19 listopada, z możliwością przedłużenia. Blokada eksportu była skutkiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego.

Umowa miła obowiązywać do 19 listopada

Umowa między Ukrainą, Rosją, Turcją i ONZ podpisana została w Stambule 22 lipca. Przewidywała odblokowanie eksportu ukraińskiego zboża i miała obowiązywać 120 dni (do 19 listopada) z opcją przedłużenia.

Decyzja Rosji jest kolejnym elementem wywierania presji na Zachód. Obok niszczenia infrastruktury krytycznej w Ukrainie jest to kolejne działanie mające na celu doprowadzenie do zwiększenie zagrożenia katastrofami humanitarnymi i skłonienie Ukrainy i wspierających ją krajów do uznania żądań Rosji.

Cywilne statki towarowe nigdy nie mogą być celem działań wojennych, ani być porywane - oświadczył w poniedziałek Amir Abdulla, koordynator ONZ ds. eksportu zboża z Ukrainy, po tym, gdy Rosja w sobotę wycofała się z umowy, dotyczącej bezpiecznego eksportu ukraińskich produktów przez Morze Czarne.

PSZENICA

550,60 -2,40 -0,43% akt.: 21.11.2024, 18:32
  • Max 557,30
  • Min 549,38
  • Stopa zwrotu - 1T 2,13%
  • Stopa zwrotu - 1M -3,62%
  • Stopa zwrotu - 3M -0,94%
  • Stopa zwrotu - 6M -19,73%
  • Stopa zwrotu - 1R 1,42%
  • Stopa zwrotu - 2R -31,15%
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY

Notowania pszenicy wystrzeiły

Notowania pszenicy w poniedziałek wystrzeliły w górę - cena pszenicy w USA, która zamykała poprzedni tydzień w okolicach 8,30 USD za buszel, dzisiaj otworzyła sesję w rejonie 8,80 USD za buszel.

 Zwyżka ta wynika głównie z wycofania się Rosji z rozmów na temat korytarza eksportowego, dzięki któremu pszenica i inne zboża z Ukrainy mogłyby trafiać do odbiorców m.in. w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Jeszcze do soboty trwały na ten temat moderowane przez ONZ negocjacje - jednak Rosja wycofała się z nich, jako powód wymieniając atak dronowy na swoją flotę na Morzu Czarnym podają analitycy DM BOŚ.

Zawieszenie dostaw zbóż z Ukrainy tworzy zagrożenie kryzysem żywnościowym w niektórych państwach na świecie. Pozostali producenci pszenicy oraz innych zbóż prawdopodobnie nie będą w stanie w pełni zastąpić dostaw z Ukrainy podaje analityczka Dorota Sierakowska z DM BOŚ.

 

Turcja będzie kontynuować wysiłki w ramach tzw. inicjatywy zbożowej, mającej na celu eksport zboża z Ukrainy przez korytarz humanitarny na Morzu Czarnym, pomimo wahań Rosji - oświadczył w poniedziałek turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan.

- Nawet jeśli Rosja zachowuje się niepewnie (...), będziemy zdecydowanie kontynuować nasze wysiłki na rzecz służby ludzkości - powiedział w przemówieniu Erdogan.

Turecki przywódca dodał, że dzięki inicjatywie zbożowej udało się złagodzić światowy kryzys żywnościowy, a na światowe rynki przekazano 9,3 mln ton żywności.

ONZ podała, że pierwsza z 40 planowanych na poniedziałek inspekcji statków została zakończona na wodach Stambułu przez zespół składający się tylko z kontrolerów ONZ i Turcji. Przed sobotnią decyzją o wycofaniu się z inicjatywy zbożowej przez Rosję, do zespołów kontrolujących statki dołączali także przedstawiciele Kijowa i Moskwy.



PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rynek zboża | spichlerz świata | wojna w Ukrainie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »