Rostowski o leku na zły stan finansów publicznych

Kotwica dla wydatków państwa mogłaby przyczynić się do uzdrowienia złego stanu finansów publicznych - uważa minister finansów Jacek Rostowski.

Kotwica dla wydatków państwa mogłaby przyczynić się do uzdrowienia złego stanu finansów publicznych - uważa minister finansów Jacek Rostowski.

"Trzeba zastanowić się nad wprowadzeniem reguły wydatkowej, zgodnie z którą wzrost wydatków realnie mógłby wynieść 1 proc. rocznie. Bardzo trudno trzyma się wydatki w ryzach w czasach dobrej koniunktury, a chodzi o to, żeby ta reguła nie była procykliczna. I dlatego wymaga to uregulowania ustawowego" - napisała "Gazeta Prawna", cytując ministra finansów, który uczestniczył w debacie fundacji Leszka Balcerowicza "FOR" i "Dziennika Gazety Prawnej".

"Reguła 1 proc. nie może oczywiście obejmować wszystkiego, np. wydatków sztywnych. Powinny jej podlegać wydatki dziś nieuregulowane, które politykom łatwo się zwiększa w czasach dobrej koniunktury" - dodał.

Reklama

Zdaniem Rostowskiego deficyt finansów publicznych w 2009 r. wyniesie około 6 proc. PKB.

"W przyszłym roku będzie to około 7 proc. PKB. W kolejnych latach on już będzie malał, choćby dlatego, że będziemy wychodzili z kryzysu" - powiedział.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zły | Jacek Rostowski | Minister finansów Jacek Rostowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »