Rostowski zachwala roztropność rządu

Minister finansów Jacek Rostowski przedstawiając we wtorek w Sejmie projekt nowelizacji tegorocznej ustawy budżetowej wyjaśnił, że rząd przedkłada go dopiero teraz, ponieważ Polska "prowadzi odpowiedzialną politykę gospodarczą".

Według niego polskie firmy pokazały, że potrafią przeciwstawić się kryzysowi znacznie lepiej niż firmy z innych krajów. - Nowelizacja teraz to wiedza i roztropność - podkreślił minister.

Dodał, że - zgodnie z przewidywaniami MF - pod koniec pierwszej połowy roku nastąpiła stabilizacja kryzysu światowego. Przyznał jednocześnie, że okazał się on znacznie głębszy niż spodziewał się tego cały świat i nie pozostał bez wpływu na Polskę.

Projekt nowelizacji tegorocznego budżetu przewiduje wzrost deficytu w 2009 r. z 18,18 mld zł do 27,18 mld zł. Tegoroczne wpływy podatkowe będą mniejsze od zakładanych w obowiązującej ustawie o 46,6 mld. Niedobór ten resort finansów chce zrekompensować pieniędzmi z innych źródeł. W efekcie łączne wpływy do budżetu mają być niższe o 30,1 mld zł i wyniosą 272,9 mld zł, a nie ponad 303 mld zł, jak wcześniej planowano. Nowelizacja ma także usankcjonować zaplanowane przez MF cięcia w wydatkach budżetowych na łączną kwotę ponad 21,13 mld zł.

- Dziś rząd może wiarygodnie odpowiedzieć na podstawowe pytania - jakie cele mimo tak dotkliwego kryzysu - mogą być w tym roku zrealizowane zgodnie z wcześniejszymi planami; jakie - mimo kryzysu - mogą być zrealizowane częściowo, a jakie muszą być przesunięte na następne lata. Czas kryzysu to czas, w którym trzeba oszczędzać, by można było wydawać - podkreślił szef resortu finansów.

Dodał, że teraz, kiedy "uspokoiła się sytuacja światowa, można przeprowadzić nowelizację, która sama nie będzie wymagać nowelizacji".

- Główne oszczędności potrzebne w warunkach kryzysu musi wziąć na siebie państwo tak, by zminimalizować jego skutki dla gospodarstw domowych i rodzin polskich - powiedział. - Przyjęto zasadę, że w żadnej części sfery budżetowej nie nastąpi spadek dochodów jej pracowników - mówił.

- W ten sposób w grudniu rząd dokonał wstępnych oszczędności na kwotę 1 mld 700 mln zł, a w styczniu na kwotę 10 mld zł. Uzyskane w ten sposób oszczędności dotyczyły głównie wydatków bieżących. Wprowadzenie tych oszczędności na początku roku pozwoliło resortom i wojewodom zaplanować wydatki na cały rok w spokojny sposób. Uniknięto też potrzeby znacznie większych cięć wydatków w drugiej połowie tego roku - wyjaśnił szef resortu finansów.

Dodał, że dla utrzymania planowanych wcześniej wydatków na budowę dróg opracowano nowe zasady współfinansowania tych wydatków przez Krajowy Fundusz Drogowy. - Będzie on pozyskiwał środki na ten cel w międzynarodowych instytucjach finansowych i od inwestorów prywatnych - powiedział.

- Weto czyni z prezydenta Rzeczpospolitej efektywnie trzecią izbę władzy ustawodawczej. Tak naprawdę bez jego zgody nie można zmienić ustaw i nie będzie możliwe skuteczne przeprowadzenie Polski przez kryzys - podkreślił minister. Dodał, że weto daje prezydentowi wielką władzę, a ona wymaga odpowiedzialności.

- Partie konkurują między sobą, aby przedstawić najlepsze rozwiązania i przekonać do siebie wyborców, ale prezydent nie powinien być liderem opozycji. Powinien współpracować z rządem w walce z kryzysem - zaznaczył minister.

Natalli-Świat: Projekt budżetu dezorganizuje wydatki publiczne

Wiceszefowa PiS Aleksandra Natalli-Świat oceniła we wtorek w Sejmie, że spóźniony - jej zdaniem - projekt nowelizacji ustawy budżetowej na 2009 r. dezorganizuje wydatki publiczne budżetu państwa i gmin.

- Bez wątpienia warunki, w których działa dziś rząd, minister finansów nie są wymarzonymi warunkami. (...) Ale pamiętajmy powiedzenie: "Kto sieje wiatr, zbiera burzę". Na obecną sytuację zapracował ten rząd, nie wszystko można "zwalić" na kryzys - powiedziała.

Oceniła, że skutkiem polityki rządu jest osłabienie wzrostu gospodarczego. Oceniła, że rząd nie walczy efektywnie z kryzysem. - Chciałoby się, aby słowa i deklaracje szczególnie przedstawicieli rządu traktować poważnie. Dlatego, że to jest polski rząd i jego działania decydują o życiu milionów obywateli - podkreśliła.

Natalli-Świat skrytykowała rządową propozycję zmniejszenia o ponad 75 mln zł środków na tzw. program poakcesyjnego wsparcia obszarów wiejskich. - To ponad 52 proc. całości planowanych środków. Pieniądze ma stracić 500 najbiedniejszych gmin - pieniądze za które miały powstać m.in. przedszkola i świetlice środowiskowe - wyjaśniła.

- To pokazuje jak spóźniona nowelizacja dezorganizuje wydatki publiczne, i to nie tylko budżetu państwa, ale także gmin. Ofiarą tego będą gminy najsłabsze, najbiedniejsze, w których budżetach nie ma rezerw - oceniła.

Wiceszefowa PiS skrytykowała również propozycje rządu dotyczące zmniejszenia o blisko 100 proc. rezerwy na realizację świadczeń rodzinnych oraz świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego. Według Natalli-Świat, nauka nie jest priorytetem rządu. - Tnie się ten budżet (na naukę - PAP) o ponad 600 mln zł, o 12 proc. - podkreśliła.

- Wsparciem dla młodzieży i studentów zapewne ma być ograniczenie środków na dopłaty do funduszu pożyczek i kredytów studenckich oraz środków na narodowy program stypendialny - o ponad 20 proc. Czy to jest wspieranie nauki, młodzieży? - pytała.

Skrytykowała też politykę rządu dotyczącą finansowania budowy dróg i autostrad. - W krajowym programie budowy dróg stwierdzone było, że w 2009 roku na drogi będzie wydane około 32 mld zł. W grudniu rząd twierdził, że nakłady na drogi wynosić będą 30 mld zł. Dziś mówi się o 23 mld zł, ale czy na pewno? - pytała.

- To, co się dzieje z finansowaniem budowy dróg jest chyba najbardziej jaskrawym przykładem absolutnie niezrozumiałej polityki tego rządu. Dysponując ogromnymi kwotami z Unii Europejskiej, uznając budowę dróg za priorytet, rząd doprowadził do całkowitej dezorganizacji i braku środków na budowę dróg. Zapowiedziane jeszcze w styczniu przesuwanie finansowania dróg do Krajowego Funduszu Drogowego jest pomysłem złym, a jego realizacja jest czymś jeszcze gorszym - dodała.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »