Z danych opublikowanych przez Eurostat wynika, że w ciągu trzech kwartałów 2025 r. (od stycznia do końca września) import rosyjskich nawozów do Unii Europejskiej wzrósł o 5 proc., osiągając tym samym rekordowy poziom.
Za 37 proc. unijnego importu nawozów z Rosji odpowiadała Polska. To wszystko mimo obowiązujących sankcji.
Import rosyjskich nawozów do UE rośnie czy spada?
Najnowsze dane Europejskiego Urzędu Statystycznego wskazują, że unijne zakupy nawozów osiągnęły rekordowy poziom. Ich wartość w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2025 roku osiągnęła poziom 1,346 mld euro.
Poza Polską, największymi odbiorcami rosyjskich nawozów w Europie są Niemcy, do których trafiło 10 proc. całego wolumenu. Dalej są: Rumunia (9 proc.), Hiszpania (7 proc.) oraz Francja (6 proc.).
Rosyjskich nawozów w Polsce coraz mniej
Jeżeli jednak spojrzymy na szczegółowe dane dotyczące Polski po 1 lipca, kiedy to zaczęły obowiązywać cła karne na nawozy azotowe z Rosji i Białorusi, zobaczymy zupełnie nowe światło.
Portal cenyrolnicze.pl wyliczył, że w III kwartale import nawozów z Rosji wyniósł 163,6 tys. ton. Tymczasem w poprzednim kwartale było to 601 tys. ton, a rok wcześniej w tym samym okresie - 393 tys. ton. Co więcej, w III kwartale tego roku więcej nawozów zaimportowano z Niemiec niż z Rosji - 178,2 tys. ton.
Jeżeli chodzi wyłącznie o nawozy objęte dodatkowymi cłami, to ich import z Rosji w III kwartale wyniósł 63,4 tys. ton wobec 503 tys. ton w poprzednim kwartale oraz 323 tys. ton rok wcześniej. Oznacza to spadek rok do roku na poziomie 80 proc. - dodał serwis.
UE odcina się od rosyjskich nawozów
Unia Europejska krok po kroku odcina się od rosyjskich nawozów. Nie jest to jednak proste, ponieważ Rosja produkuje ponad 20 proc. światowych nawozów i do tej pory dostarczała około 25 proc. nawozów importowanych do UE.
Cła eksportowe na rosyjskie nawozy są obecnie nakładane stopniowo, przez trzy lata. Ma to systematycznie zmniejszać zależność Starego Kontynentu od rosyjskich dostaw, a ostatecznie doprowadzić do przerwania przepływu pieniędzy do Rosji, co sprawi, że Moskwa będzie miała mniejsze środki do finansowania wojny w Ukrainie.
Od lipca 2025 roku UE wprowadziła cła karne na nawozy azotowe z Rosji i Białorusi. Do obowiązującej już stawki celnej ad valorem w wysokości 6,5 proc. doliczono 40-45 euro za tonę. Z kolei po trzyletnim okresie przejściowym cło może wzrosnąć nawet do 315-430 euro za tonę.











