Rotch z Lukoilem

Resort skarbu państwa rozpatruje trzy warianty rozwoju wypadków w Rafinerii Gdańskiej: sprzedaż Rotch Energy 75 proc. akcji należących do Nafty Polskiej, konsolidację z PKN Orlen lub ogłoszenie kolejnego przetargu.

Resort skarbu państwa rozpatruje trzy warianty rozwoju wypadków w Rafinerii Gdańskiej: sprzedaż Rotch Energy 75 proc. akcji należących do Nafty Polskiej, konsolidację z PKN Orlen lub ogłoszenie kolejnego przetargu.

Resort skarbu państwa rozpatruje trzy warianty rozwoju wypadków w Rafinerii Gdańskiej: sprzedaż Rotch Energy 75 proc. akcji należących do Nafty Polskiej, konsolidację z PKN Orlen lub ogłoszenie kolejnego przetargu. Decyzje w tej sprawie nie zostały jeszcze podjęte. Zapadną one do końca tego miesiąca - powiedział PG Krzysztof Mering, rzecznik Nafty Polskiej.

Wczoraj agencja Reuters zacytowała wypowiedź Wiesława Kaczmarka, ministra skarbu, który powiedział we Frankfurcie: Nie ma dyskusji na temat rezygnacji z projektu. Konsorcjum Rotch i Lukoil oficjalnie prowadzi negocjacje. W przyszłym tygodniu Rotch i Lukoil będzie prowadzić kompleksowe badania kondycji spółki. Jeśli nie uda się sprzedać Rafinerii, dokonamy jej połączenia z PKN.

Reklama

Według informacji PG, o udział w prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej zabiega nadal węgierski MOL. Nie jest wykluczone, że w ewentualnym przetargu wystartowałby austriacki OMV.

Wczoraj PKN Orlen poinformował, że The Bank of New York zmniejszył o 2,03 proc. liczbę akcji (jego udział w kapitale spadł do 21,07 proc.).

STANISŁAW KOCZOT Komentuje dla PG ANDRZEJ ŁUCJAN analityk BM BPH PBK

Sprzedaż Rotch Energy udziałów w Rafinerii Gdańskiej jest coraz mniej prawdopodobna. Ogłoszenie kolejnego przetargu byłoby z punktu widzenia ministerstwa skarbu interesujące, gdyż mogłoby pomóc w ustaleniu, kto jest zainteresowany Rafinerią, jednak przedłużyłoby proces jej sprzedaży, co nie jest dla RG korzystne. Konsolidacja Rafinerii z PKN oznacza de facto wchłonięcie jej przez Orlen. Wygląda na to, że ciągle nie ma koncepcji, co począć z RG. Połączeniu PKN może sprzeciwiać się nie tylko Rafineria, ale również zagraniczne firmy paliwowe, które wolą mieć do czynienia z dwoma słabszymi ośrodkami niż z jednym mocnym koncernem.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: Orlen | MSP | skarbu | resort
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »