RPO się nie poddaje, ponownie pisze do ministra finansów. "To kara za oszczędzanie"

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek, w piśmie do szefa resortu finansów zwraca uwagę na jeden z wielu nierozwiązanych problemów o charakterze generalnym w obszarze podatków - opodatkowania zysków kapitałowych. Pytanie o tzw. "podatek Belki" nie jest pierwszym, jakie RPO stawia Ministerstwu Finansów. Wcześniej prosił o zajęcie stanowiska w tej sprawie jeszcze w marcu 2023 roku i sierpniu 2022 roku.

"Temat ten od dłuższego czasu jest przedmiotem skarg do biura RPO. Zdaniem obywateli, 'podatek Belki' negatywnie wpływa na możliwości oszczędzania i gromadzenia kapitału w ramach gospodarstw domowych, zwłaszcza w czasach postępującego, istotnego wzrostu cen. Danina ta postrzegana jest przez skarżących jako swoista 'kara' za oszczędzanie. Dlatego wielokrotnie zgłaszano postulaty pilnej nowelizacji obowiązującego stanu prawnego" - napisał RPO. 

Rzecznik zwraca się do MF o stanowisko. Z uwagi na szerokie zainteresowanie obywateli tym problemem, Marcin Wiącek prosi o szczegółowe informacje odnoszące się także do planowanego harmonogramu prac legislacyjnych. 

Reklama

"Mając na uwadze powyższe, na podstawie ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich, zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie zasadności, a także kierunku ewentualnych zmian dotyczących 'podatku Belki'. Jednocześnie, z uwagi na doniosłość problemu, który obecnie wzbudza szerokie zainteresowanie wśród obywateli, byłbym zobowiązany za przedstawienie szczegółowych informacji w tym zakresie, także odnoszących się do planowanego harmonogramu prac legislacyjnych" - napisał rzecznik w piśmie do MF. 

RPO stale pyta o prace nad zmianą "podatku Belki". Odpowiedzi mniej od pytań

To kolejna prośba RPO wystosowana do resortu finansów, a która dotyczy "podatku Belki". Wcześniej biuro instytucji skierowało takie same pytania w marcu 2023 r., kiedy to ministrem w rządzie Mateusza Morawieckiego była jeszcze Magdalena Rzeczkowska.  

Przed rokiem Marcin Wiącek także dopytywał na jaki etapie są analizy i prace nad zmianami w podatku. Takiej odpowiedzi nie uzyskał, choć na jeszcze wcześniejsze pytanie - zadane w sierpniu 2022 r. - stanowisko resortu finansów zostało przekazane przez ówczesnego sekretarza stanu Artura Sobonia.

Polityk wskazał wówczas, że wbrew tezie przedstawionej przez RPO danina od zysków kapitałowych nie oznacza podwójnego opodatkowania oraz że podobne rozwiązanie stosowane jest przez wiele krajów UE. Dodatkowo ówczesny rząd nie wykluczał ewentualnych zmian, ponieważ jednym z jego celów było "wprowadzenia zmian w podatku dochodowym w zakresie ulg i zwolnień dotyczących kapitałów pieniężnych, w szczególności w celu zachęty do długoterminowych inwestycji".

Nowy rząd a "podatek Belki". Będą zmiany w prawie?

Choć podatek wprowadzony przez ministra finansów, a późniejszego premiera Marka Belkę, ma już 20 lat, tak żaden z jego poprzedników nie ogłosił ewentualnej rezygnacji z daniny. Taki pomysł pojawiał się co prawda w przekazie medialnym, szczególnie w sytuacjach, w których inflacja w Polsce rosła.

W praktyce wspomniany podatek wynosi 19 proc. i jest pobierany od zysków uzyskanych z: oszczędności osiąganych z lokat bankowych, kont oszczędnościowych, obligacji, papierów wartościowych czy pracowniczych funduszy emerytalnych. Obecna władza, tworzona przez koalicję KO, Trzecią Drogę i Lewicę, także stanowczo nie zapowiedziała likwidacji podatku. 

Jednak inny z pomysłów nowego obozu rządzącego może zniwelować skutki "podatku Belki". Chodzi o zapowiadaną przez KO podwyżkę kwoty wolnej od podatku od zysków kapitałowych do 100 tysięcy. Zdaniem Piotra Juszczyka, eksperta ds. podatków z firmy InFakt, takie rozwiązanie dałoby "lepsze narzędzia do ochrony naszego kapitału. Kwota wolna byłaby też dodatkową motywacją do oszczędzania".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: RPO | Ministerstwo Finansów | podatek Belki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »