RPP: Płace do góry, stopy też

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) na zakończonym w środę posiedzeniu pozostawiła kolejny raz wszystkie stopy procentowe bez zmian i główna stopa NBP nadal będzie na poziomie 4 proc.

Decyzja RPP jest zgodna z opiniami ekonomistów, którzy nie oczekiwali w lutym zmiany parametrów polityki monetarnej. Także w marcu ekonomiści nie spodziewają się podwyżki stóp procentowych - natomiast sześciu spośród 18 ekonomistów wskazuje kwiecień jako termin zacieśniania polityki pieniężnej. Decyzja RPP oznacza, że stopa 7-dniowych interwencji będzie nadal wynosić nie mniej niż 4 proc., stopa lombardowa 5,5 proc., redyskontowa 4,25 proc., zaś depozytowa 2,5 proc.

Rada Polityki Pieniężnej ocenia, podobnie jak miesiąc wcześniej, że obecny poziom stóp procentowych NBP umożliwia utrzymanie inflacji w średnim okresie w pobliżu celu 2,5. Jednak ustabilizowanie inflacji na poziomie celu może wymagać zacieśnienia polityki pieniężnej - podała rada w komunikacie po środowym posiedzeniu.

Reklama

"Rada uznała, że obecny poziom stóp procentowych NBP umożliwia utrzymanie inflacji w średnim okresie w pobliżu celu 2,5 proc." - podała Rada. "Ustabilizowanie inflacji na poziomie celu i stworzenie w ten sposób warunków dla stabilnego długofalowego wzrostu gospodarczego może jednak wymagać zacieśnienia polityki pieniężnej. Przyszłe decyzje Rady będą zależeć w dużej mierze od tego, czy rosnąca aktywność gospodarcza będzie mieć bardziej trwały charakter, a także od kształtowania się innych elementów procesów gospodarczych w Polsce i na świecie oraz ich wpływu na perspektywy inflacji w Polsce" - uznała RPP.

"W ocenie Rady, w krótkim okresie inflacja CPI będzie wyraźnie niższa niż wskazuje projekcja styczniowa. Również inflacja bazowa netto może ukształtować się na poziomie wyraźnie niższym niż przewiduje projekcja" - głosi komunikat Rady.

"W średnim okresie może wystąpić stopniowe zwiększenie dynamiki płac prowadzące do wzrostu inflacji. Rada ocenia, że wzrost inflacji będzie prawdopodobnie umiarkowany, o ile utrzyma się wysokie tempo wzrostu wydajności oraz niska dynamika cen zewnętrznych, związana z procesem globalizacji i towarzyszącym jej wzrostem konkurencji na rynku dóbr i usług podlegających wymianie międzynarodowej" - podała Rada.

OPINIA: Dynamika PKB w granicach 6,5-7,0 proc. będzie wyższa od tempa potencjalnego - szacuje Jan Czekaj, członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Tempo PKB w granicach 6,5-7,0 proc. będzie prawdopodobnie wyższe niż potencjał. Tempo potencjalne jest na pewno wyższe od tego, co sądziliśmy jeszcze niedawno o polskiej gospodarce, w jakimś stopniu ono wzrasta" - powiedział Jan Czekaj w środę dziennikarzom po konferencji prasowej RPP. Czekaj szacuje, że dynamika PKB będzie w I kwartale tego roku wyższa niż szacowana przez NBP w styczniowej projekcji inflacji 6,3 proc. i może osiągnąć 7,0 proc. PKB.

REAKCJA RYNKÓW SPOKOJNA

Obligacje i złoty pozostały stabilne i nie zareagowały na zgodną z oczekiwaniami decyzję Rady Polityki Pieniężnej (RPP) o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie, poinformowali dealerzy. Rynki lekko umacniają się w środowe popołudnie po ostatnich silnych przecenach. Gracze czekają na komunikat po RPP. Około godziny 14.40 za euro płacono 3,9140 zł wobec 3,92 zł rano i wobec 3,9050 zł we wtorek po południu.

Dolara wyceniano na 2,96 zł wobec 2,9750 zł i bec 2,9530 zł. "Mamy teraz lekkie odreagowanie po ostatnich spadkach. Ważna teraz będzie retoryka komunikatu po posiedzeniu" - powiedziała Agnieszka Decewicz z Pekao SA. Rada Polityki Pieniężnej na lutowym posiedzeniu zgodnie z oczekiwaniami nie zmieniła stóp procentowych. Złoty zyskuje również po słabszych danych z USA, gdzie PKB USA wzrósł w IV kwartale 2006 roku o 2,2 proc. wobec wzrostu o 2,0 proc. w III kwartale. Analitycy spodziewali się w tym okresie wzrostu PKB o 2,3 proc. Około godziny 14.40 rentowność obligacji dwuletnich (OK1208) wynosiła 4,57 proc. wobec 4,64 proc. rano i w porównaniu z 4,56 proc. we wtorek wieczorem. Rentowność papierów pięcioletnich (PS0511) wynosiła 4,99 proc. vs 5,06 proc. i vs 5,02 proc., natomiast dochodowość papierów dziesięcioletnich ukształtowała się na poziomie 5,22 proc. wobec 5,27 proc. i wobec 5,25.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »