RPP podniesie stopy w czerwcu- Goldman Sachs

Rada Polityki Pieniężnej na czerwcowym posiedzeniu podniesie stopy procentowe o 25 pb. - prognozuje bank Goldman Sachs. Poprzednio ekonomiści banku spodziewali się kolejnej podwyżki w lipcu, jednak dane o sprzedaży detalicznej i dynamice płac spowodowały, że zrewidowali prognozę.

"Poprzednio spodziewaliśmy się, że RPP będzie stopniowo zacieśniać politykę pieniężną, uważnie obserwując zmiany dynamiki płac by ocenić ryzyko efektów drugiej rundy, a następna podwyżka nastąpi w lipcu (w sierpniu nie ma posiedzenia). Jednak wydaje się, że ostatnie dane o sprzedaży detalicznej (w kwietniu wzrost o 18,6 proc. rdr, niedostosowany sezonowo), a szczególnie dane o płacach (wzrost o 5,9 proc. rdr) wywołały pewne obawy wśród członków RPP, nawet tych uważanych za gołębich. W połączeniu z danymi o PKB, wskazującymi na utrzymujące się ożywienie gospodarcze, to może wystarczyć, by RPP prewencyjnie podniosła stopy 8 czerwca, wbrew naszym oczekiwaniom" - napisano w raporcie datowanym na 5 czerwca.

Reklama

"Patrząc dalej w przyszłość, nadal sądzimy, że perspektywy inflacji i wzrostu gospodarczego uzasadniają dalsze zacieśnienie, mające na celu kontrolę oczekiwań inflacyjnych i normalizację polityki monetarnej. Dlatego spodziewamy się podwyżek o kolejne 75 pb do I kw. 2012 r. Tempo, w jakim będą następowały podwyżki, jest trudne do oszacowania, jeśli jednak RPP zdecyduje się na podwyżkę w czerwcu, będzie to oznaczało, że Rada woli przyjąć aktywniejszą postawę niż wcześniej zakładaliśmy, podczas gdy pozostawienie na najbliższym posiedzeniu stóp bez zmian wskazywałoby na bardziej stopniowe podejście do zacieśnienia" - dodano.

"Nadal sądzimy, że bardziej prawdopodobne jest stopniowe zacieśnianie. Pomimo mocnych danych o sprzedaży i płacach, nie ma jednoznacznych oznak przegrzewania się gospodarki, a ceny surowców, szczególnie ceny ropy, wydają się stabilizować. Poza tym, wskaźniki wyprzedzające wskazują na większe ryzyko spowolnienia światowego wzrostu. Te ważne czynniki mogą pomóc gołębiom uzyskaniu przewagi na czerwcowym posiedzeniu i przekonaniu Rady, by z decyzją o kolejnej podwyżce zaczekała na prognozy NBP zawarte w lipcowym raporcie o inflacji. W tym kontekście wydźwięk komunikatu i konferencji po posiedzeniu będzie bardzo ważny dla oszacowania, do jakiego stopnia RPP jest zaniepokojona rosnącą krajową presją cenową i ryzykiem materializacji efektów drugiej rundy" - napisano w raporcie.

RPP ogłosi swoją decyzję w środę, 8 czerwca.

- - - - -

BNP Paribas spodziewa się podwyżki stóp o 0,25 pkt proc.

Analitycy banku BNP Paribas spodziewają się podwyżki stóp procentowych o 0,25 pkt proc. na najbliższym posiedzeniu RPP - w środę. Według nich zacieśnienie polityki pieniężnej zakończy się w lipcu.

W drugim półroczu 2011 r. bank przewiduje znaczne spowolnienie aktywności gospodarki, zwłaszcza w branżach wytwórczych przemysłu. "Główne powody podwyżki (stóp procentowych - PAP) 8 czerwca to nadal wysoka stopa inflacji, rosnąca inflacja bazowa i stosunkowo słaby złoty. Ostatnie, zaskakująco spójne wypowiedzi członków Rady (Polityki Pieniężnej) także wskazują na kontynuację cyklu zacieśniania polityki monetarnej w krótkim okresie" - stwierdzono w komentarzu.

"Ten zgodny ton wypowiedzi przedstawicieli RPP widać było zwłaszcza po ogłoszeniu danych PKB za pierwszy kwartał tego roku. Interesujące jest to, że tylko wiceminister finansów Ludwik Kotecki zwrócił uwagę na stosunkowo niską dynamikę inwestycji w strukturze PKB i wyprowadził z tego wniosek, że zacieśnienie polityki pieniężnej powinno być umiarkowane" - dodali analitycy banku.

Główna stopa procentowa wynosi 4,25 proc.

BNP Paribas zakłada, że stopa inflacji towarów i usług konsumpcyjnych sięgnęła szczytowego poziomu 4,7 proc., licząc rok do roku w maju, po czym będzie się stopniowo obniżać.

W ocenie banku RPP nie podniesie stóp w drugim półroczu 2011 r., o ile nie nastąpi nieoczekiwany globalny skok cen: żywności i paliw.

Rada może jednak zdecydować się na dodatkową podwyżkę stóp procentowych w lipcu, ale tylko wtedy, gdy wcześniej, na co się zanosi, taki sam ruch zrobi EBC.

"Biorąc pod uwagę wysoką stopę inflacji (...), dobry wynik PKB i twarde słowa członków Rady to bardziej prawdopodobne jest, że RPP dokona ruchu w środę" - podsumowali.

BNP Paribas nie podziela opinii większości graczy rynkowych, którzy spodziewają się dalszych 2-3 podwyżek przed końcem 2011 r.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »