RPP sugeruje dalsze podwyżki

W I połowie 2008 roku inflacja może przekroczyć górną granicę celu, ale już w II połowie powinna wracać w okolice celu, czyli 2,5 proc. - powiedział prezes NBP Sławomir Skrzypek w TVN CNBC.

W I połowie 2008 roku inflacja może przekroczyć górną granicę celu, ale już w II połowie powinna  wracać w okolice celu, czyli 2,5 proc. - powiedział prezes NBP Sławomir Skrzypek w TVN CNBC.

"W I połowie przyszłego roku inflacja będzie w okolicach górnej granicy i być może przekroczy 3,5 proc., ale naszym celem jest stabilizacja inflacji w celu. (...) W II połowie inflacja zwracać się będzie w kierunku celu" - powiedział.Wydźwięk komunikatu po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) sugeruje, że cykl podwyżek stóp nie został zakończony, a kolejna podwyżka jest bardziej prawdopodobna w styczniu niż w grudniu - powiedział w czwartek członek RPP Dariusz Filar."Komunikat może się wydawać jastrzębi, ale odpowiada sytuacji w gospodarce (...) oczywiście, sugeruje, że cykl nie został zakończony" - powiedział Filar w radiu PiN. Dodał, że z uwagi na zagrożenie wzrostem inflacji bazowej w II połowie 2008 roku i na początku 2009 roku, podwyżki skoncentrowane byłyby korzystniejsze. "To będzie zależało od napływających danych (...) ponieważ zwracam osobiście dużą uwagę na inflację bazową, a model pokazuje zagrożenie w II połowie 2008 roku i początku 2009 i dodatkowo biorąc pod uwagę to, co się stało z paliwami i żywnością uważam, że podwyżki skoncentrowane potrzebne są teraz" - powiedział."Podwyżka grudniowa jest równie prawdopodobna jak jej brak (...) prawdopodobieństwo styczniowej jest wyższe" - powiedział. Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę posiedzeniu podniosła wszystkie stopy procentowe o 25 pb i główna stopa NBP będzie na poziomie 5 proc.

Reklama

Kolejne podwyżki stóp będą konieczne, niewykluczone, że nastąpią już w grudniu. Nie jest jednak jasna ich skala - powiedział "Gazecie Prawnej" członek RPP, Jan Czekaj. "Nie wiemy, czy wczorajsza podwyżka wystarczy, by utrzymać inflację poniżej 3,5 proc. i istnieje ryzyko, że wzrośnie powyżej tego poziomu szybciej niż przewidywaliśmy to w projekcji" - powiedział. "RPP zwyczajowo w grudniu nie podwyższała stóp ze względu na mniejszą ilość danych. Nigdzie jednak nie jest powiedziane, że RPP w grudniu nie może podwyższać. Jednak do podwyżki w grudniu potrzebna byłaby duża niespodzianka w postaci nowych danych, których nie będzie zbyt wiele. Na kolejnych posiedzeniach pewnie będziemy musieli podnosić stopy, ale zobaczymy, jaka skala będzie potrzebna" - dodał.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: podwyżka | Rada Polityki Pieniężnej | prezes NBP | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »