RPP: założenia do przyszłorocznego budżetu są realistyczne

Założenia makroekonomiczne na podstawie których przygotowano projekt budżetu na 2014 r. należy uznać za realistyczne - wynika z opublikowanej w czwartek opinii Rady Polityki Pieniężnej.

"Zgodnie z Uzasadnieniem do projektu Ustawy budżetowej na rok 2014, tempo wzrostu gospodarczego w przyszłym roku przyspieszy do 2,5 proc., z przewidywanego 1,5-proc. wzrostu w roku bieżącym. Do poprawy koniunktury w kraju przyczyni się wzrost aktywności gospodarczej za granicą - w Uzasadnieniu przyjęto założenie, że dynamika PKB za granicą w przyszłym roku wzrośnie, pozostając jednak wciąż poniżej wieloletniej średniej" - napisano w opinii.

"W świetle aktualnie dostępnych danych, założenia te należy ocenić jako realistyczne" - podkreślono.

Reklama

W opinii stwierdzono też, że realistyczne są założenia dotyczące przyspieszenia dynamiki wydatków na inwestycje powyżej dynamiki PKB. "Realizacji tego scenariusza sprzyjać będzie relatywnie wysoki, zbliżony do średniej wieloletniej, obecny poziom wykorzystania mocy produkcyjnych oraz rozpoczęcie w 2014 roku inwestycji publicznych w ramach perspektywy finansowej UE na lata 2014-2020" - czytamy.

NBP podziela opinię wyrażoną w uzasadnieniu do projektu budżetu, że oczekiwana w 2014 r. poprawa aktywności gospodarczej mierzonej tempem wzrostu PKB przełoży się z opóźnieniem na wzrost popytu na pracę i sytuację na rynku pracy.

"(...) sytuacja na rynku pracy ograniczać będzie zatem tempo wzrostu realnych dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych. W efekcie przewidywane jest jedynie umiarkowane przyspieszenie dynamiki konsumpcji prywatnej w przyszłym roku, co jest zbieżne z prognozami NBP" - wskazano w opinii.

Dodano, że przedstawiony w uzasadnieniu projektu scenariusz dotyczący handlu zagranicznego jest także zgodny z przewidywaniami NBP. "Wzrost dynamiki eksportu w 2014 r. jest konsekwencją przyjętych w Uzasadnieniu założeń o poprawie aktywności gospodarczej u głównych partnerów handlowych oraz utrzymania tendencji rosnącego udziału polskiego eksportu w światowej wymianie handlowej" - wskazano.

NBP zaznaczył też, że odbudowa popytu krajowego, a w szczególności popytu inwestycyjnego, spowoduje prawdopodobnie wyraźny wzrost dynamiki importu. "W efekcie można oczekiwać zmniejszenia wkładu eksportu netto do wzrostu PKB w przyszłym roku do wartości bliskich zeru oraz nieznacznego zwiększenia się relacji deficytu rachunku obrotów bieżących do PKB" - napisano.

W dokumencie czytamy też, że z uwagi na utrzymującą się ujemną lukę popytową w gospodarce, presja inflacyjna w przyszłym roku pozostanie niska.

"Można oczekiwać zatem, że ze względu na umiarkowaną poprawę sytuacji na rynku pracy i w konsekwencji niską dynamikę jednostkowych kosztów pracy oraz ograniczoną presję popytową, inflacja najprawdopodobniej pozostanie w 2014 r. po niżej celu inflacyjnego NBP" - stwierdzono.

"W związku z powyższym, zdaniem NBP, pomimo poprawiającej się aktywności gospodarczej i wywołanego nią wzrostu wydajności pracy, inflacja może ukształtować się na poziomie niższym od 2,4 proc., przyjętym w Uzasadnieniu, z tym jednak, że podobnie jak w poprzednich latach, istotnym czynnikiem ryzyka dla takiego scenariusza pozostaje wzrost cen surowców rolnych i energetycznych na rynkach światowych" - dodano.

Rada Polityki Pieniężnej ocenia, że w najbliższych latach dynamika PKB pozostanie umiarkowana, a ryzyko wyraźnego wzrostu krajowej presji inflacyjnej jest ograniczone, dlatego uzasadnione będzie utrzymanie stóp procentowych na obecnym poziomie przynajmniej do końca pierwszego półrocza 2014 r. - wynika z opublikowanego w czwartek opisu dyskusji RPP.

"Rada oceniła, że mimo oczekiwanego przyspieszenia wzrostu gospodarczego dynamika PKB w najbliższych latach (w horyzoncie projekcji) pozostanie umiarkowana, a ryzyko wyraźnego wzrostu wewnętrznej presji inflacyjnej, które zagrażałoby realizacji celu inflacyjnego, jest ograniczone. Taką ocenę wspierała także listopadowa projekcja PKB i inflacji. W związku z tym Rada uznała, że uzasadnione będzie utrzymanie stóp procentowych na obecnym poziomie przynajmniej do końca pierwszego półrocza 2014 r." - napisano w dokumencie.

Rada w listopadzie pozostawiła podstawowe stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie: stopa referencyjna 2,50 proc., stopa lombardowa 4,00 proc., stopa depozytowa 1,00 proc., stopa redyskonta weksli 2,75 proc.

"Członkowie Rady byli zgodni, że na bieżącym posiedzeniu stopy procentowe NBP powinny pozostać niezmienione. Wskazywano, że obniżenie stóp procentowych w pierwszej połowie bieżącego roku oraz ich stabilizacja w II połowie br. sprzyja ożywieniu gospodarki krajowej, powrotowi inflacji do celu i stabilizacji na rynkach finansowych" - napisano w dokumencie.

W załączeniu plik z opisem dyskusji na posiedzeniu decyzyjnym Rady Polityki Pieniężnej w dniu 6 listopada 2013 r.

Stabilność złotego może wynikać ze zmniejszenia się nierównowagi zewnętrznej Polski w ostatnich kwartałach - oceniają członkowie RPP cytowani w listopadowym minutes. (...)Zwrócono uwagę, że względna stabilność złotego mogła wynikać w szczególności ze zmniejszenia się nierównowagi zewnętrznej Polski w ostatnich kwartałach. Jednocześnie, stopniowe zmniejszenie zaangażowania nierezydentów ogranicza ryzyka związane z finansowaniem zadłużenia zagranicznego" - napisano.

_ _ _ _ _ _

W dokumencie wskazano, że w 2014 r. polityka pieniężna będzie najprawdopodobniej prowadzona w warunkach niepewności i zmiennych nastrojów. Wskazano także, że w 2014 r. istotnym czynnikiem wpływającym na polską gospodarkę pozostanie kształtowanie się koniunktury w gospodarce światowej. "Wraz z nieco wyższym tempem wzrostu PKB w gospodarce światowej w 2014 r. oczekuje się również stopniowego przyspieszenia dynamiki aktywności gospodarczej w Polsce" - dodano.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »