Rumuńscy producenci skarżą się na konkurencję ze strony firm z Polski
W czwartek w Bukareszcie odbyło się spotkanie przedstawicieli sektora meblarskiego z rządem Rumunii, który reprezentował minister środowiska Tanczos Barna. Producenci, przede wszystkim wytwórcy płyt drewnopochodnych, skarżyli się na trudności branży. Jak wskazali, obecnie na rynku europejskim bardziej konkurencyjne są firmy m.in. z Polski.
Relacjonujący spotkanie stołeczny rumuński portal Hotnews wskazał, że krajowi producenci skarżyli się m.in. na trudności w nabyciu taniego drewna do wyrobu swoich towarów. Wskazywali, że w sierpniu i wrześniu z powodu braku surowca do produkcji płyt wstrzymała pracę większość rumuńskich zakładów tego sektora.
Przedstawiciele rumuńskiej branży meblarskiej podkreślali także trudności stwarzane przez silną konkurencję zagraniczną.
- Jeśli w Rumunii produkuje się płytę drewnopochodną, która jest dwa-trzy razy droższa niż w Austrii czy w Polsce, to nie mamy przewagi konkurencyjnej - mówili w rozmowie z ministrem Barną przedsiębiorcy ze Stowarzyszenia Wytwórców Mebli w Rumunii (APMR).
Jak odnotował Hotnews, uczestnicy czwartkowego spotkania podkreślali, że od kilku tygodni większość zakładów wytwarzających płyty drewnopochodne notuje przestoje w produkcji.
Przedstawiciel rządu w Bukareszcie zapewnił, że w najbliższych miesiącach należy oczekiwać poprawy sytuacji firm meblarskich w kraju wraz z zapowiedzią rumuńskich Lasów Państwowych o dodatkowych dostawach drewna na rynek.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami