Rupert Murdoch jest bliżej Polsatu
Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu, dogaduje się z News Corporation, należącym do Ruperta Murdocha, światowego potentata branży medialnej.
Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu, dogaduje się z News Corporation, należącym do Ruperta Murdocha, światowego potentata branży medialnej. W grę wchodzi sprzedaż 33 proc. polskiej stacji. Wcześniej jednak właściciel Polsatu musi uporządkować własną grupę kapitałową. Chodzi o wycofanie Polsatu ze spółek nie związanych z branżą medialną.
Zygmunt Solorz przygotowuje się do generalnych porządków w swojej grupie kapitałowej. Docelowo zamierza wycofać Polsat ze spółek, które nie są bezpośrednio związane z branżą medialną. Polsat ma więc pozbyć się udziałów w takich firmach jak: Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie Polisa-Życie, PTE Polsat, a może nawet Invest-Bank. Poszukiwania nabywców rozpoczną się w najbliższych tygodniach.
- Przygotowujemy spółkę do upublicznienia i być może wprowadzenia do niej silnego partnera branżowego. Wcześniej musimy jednak uporządkować jej struktury. Żaden koncern medialny nie będzie chciał bowiem inwestować w bankowość i ubezpieczenia, dlatego musimy wyraźnie wydzielić tę działalność lub wręcz z niej zrezygnować. Na pewno znajdzie się ona w innym worku niż Polsat - mówi Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu.
Docelowo Polsat ma być holdingiem skupiającym podmioty związane z szeroko rozumianą branżą medialno-telekomunikacyjną: telewizje: Polsat, Polsat 2 oraz stacje na Litwie (BTV), Łotwie (LNT) i w Estonii (TV 1), a także platformę cyfrową Polsatu oraz spółki z Optimusem (eMarket) oraz z TP SA (TP IP).
Pod inwestora
Wszystko po to, żeby przygotować grunt na wpuszczenie inwestora strategicznego do telewizji Polsat.
Według nieoficjalnych informacji, Zygmunt Solorz ma coraz większe szanse na mariaż z koncernem News Corporation, należącym do Ruperta Murdocha. Strony wielokrotnie na ten temat rozmawiały i parafowały już wstępne porozumienie. Podobno ustalono, że koncern Murdocha przejmie spółkę Polsat Media, która w całości należy do Zygmunta Solorza, a po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń będzie dysponować 33 proc. Polsatu. Sam zainteresowany nie chciał potwierdzić tych doniesień.
- Jeszcze raz podkreślam, że najpierw nastąpi reorganizacja grupy, a później ewentualny alians z inwestorem branżowym i giełda. Bronimy się szukając wzmocnień - wyjaśnia Zygmunt Solorz.
Niewykluczone, że na dzisiejszym posiedzeniu KRRiT rozpatrywany będzie wniosek Polsatu, dotyczący zmian własnościowych w tej spółce, a konkretnie sprzedaży 33 proc. udziałów Polsatu zagranicznemu podmiotowi.
- Ten wniosek może być przedmiotem obrad rady, ale pod warunkiem, że nadawca uzupełni brakujące dokumenty. KRRiT zwróciła się bowiem do Polsatu o przekazanie dodatkowych informacji w tej sprawie - wyjaśnia Joanna Stempień, rzecznik KRRiT.
Podpisanie umowy w sprawie sprzedaży Polsat Media światowemu gigantowi ma być wstępem do znacznie szerszej współpracy potencjalnych partnerów. W grę wchodzi upublicznienie Polsatu. Według jednego z prawdopodobnych scenariuszy, akcje polskiej stacji trafią na giełdę w Londynie, a wpływy z planowanej emisji miałyby zostać przeznaczone na dalsze projekty medialno-telekomunikacyjne w Polsce.
Jeśli dojdzie do realizacji tych planów - a coraz więcej na to wskazuje - Polsat będzie drugą polską telewizją, która zwiąże się z zagranicznym inwestorem branżowym, a następnie zadebiutuje na giełdzie. Pionierem jest tutaj TVN, która w marcu związała się z koncernem SBS, a jej właściciel - ITI - planuje debiut na parkiecie do końca tego roku.
Jeden z naszych rozmówców uważa, że Zygmunt Solorz pracuje obecnie nad projektem powiązania możliwości telewizji oraz Internetu. Nie ma jednak wystarczających środków na realizację swoich pomysłów. Murdoch mógłby mu zapewnić finanse oraz przekazać własne doświadczenia w tej materii, a ma ich sporo. News Corp. jest bowiem jedną z firm tworzących pierwszą na świecie interaktywną telewizję - Open TV.
Łagodne wejście
Stworzony przez Ruperta Murdocha News Corporation, koncern medialny, który swoim zasięgiem obejmuje już około 75 proc. populacji świata, nie był dotychczas aktywnym graczem w Europie Środkowej i Wschodniej. W Polsce zaistniał dopiero pod koniec 1999 roku i to w dosyć nietypowy - dla swojej strategii - sposób. W listopadzie 1999 roku australijski koncern przejął spółkę Town & City, działającą w branży reklamy zewnętrznej. Już wówczas większość specjalistów branży medialnej przekonywała, że ta transakcja stanowi dopiero preludium do dalszych działań potentata medialnego w naszym kraju.
- To początek wejścia rekina na polski rynek. Polscy nadawcy nie są w stanie konkurować z tak potężnym kapitałem. Nie mamy przecież takiego zaplecza, doświadczenia i kapitału jak News Corporation. Na razie jedyną barierą w przejęciu całego rynku przez koncerny zagraniczne jest ustawa o radiofonii i telewizji, ograniczająca ich udział. Gdy takich ograniczeń nie będzie, krajowi nadawcy mogą przestać istnieć - w ten sposób Zygmunt Solorz komentował w listopadzie 1999 r. wejście Murdocha na polski rynek.
W przekonaniu o konieczności pozyskania silnego partnera właściciel Polsatu utwierdził się jeszcze mocniej w marcu 2000 r. Wówczas TVN, najsilniejszy komercyjny konkurent stacji Zygmunta Solorza, podpisał umowę z koncernem SBS.
Na jej mocy paneuropejski koncern medialny miał objąć 33 proc. akcji polskiego nadawcy kosztem 175 mln USD.
Szybka reakcja
Specjaliści od branży medialnej nie mieli wówczas wątpliwości, że alians TVN z SBS uderzy najmocniej właśnie w Polsat. Na reakcję Zygmunta Solorza nie trzeba było długo czekać. W czerwcu 2000 r. jego spółka złożyła wniosek do KRRiT w sprawie sprzedaży 33 proc. akcji stacji zagranicznemu podmiotowi.
- Polski rynek medialny się zmienił. Mamy na nim duże koncerny zachodnie, jak SBS i UPC. Musimy również rozejrzeć się za partnerem - komentował w czerwcu tę decyzję Piotr Nurowski z rady nadzorczej Polsatu.
