Rusza proces konsorcjum Colloseum
Konsorcjum Finansowego Colloseum. W maju ubiegłego roku prokuratura oskarżyła b. właściciela firmy Józefa J. i kilkanaście innych osób o oszustwa na ok. 430 mln złotych.
Większość tej kwoty została wyłudzona z Będzińskiego Zakładu Elektroenergetycznego i Polskich Sieci Elektroenergetycznych.
W marcu 2002 roku, gdy sąd chciał aresztować Józefa J., ten uciekł z Polski. Zniknęli też wówczas inni podejrzani w tej sprawie. Ciągle poszukiwany jest były wiceprezes Colloseum Piotr Wolnicki. Józefa J. zatrzymano w lipcu 2003 r. w izraelskiej Jaffie. 2 lata temu Izraelczycy wydalili go do Polski.
Józefowi J. grozi do 15 lat więzienia. W postępowaniu zabezpieczono jego majątek wart 10 mln zł, m.in. dwa samoloty, luksusowe samochody, kilka nieruchomości, akcje i gotówkę. W 2003 r. sąd ogłosił upadłość Colloseum.
Czas kolosalnych zmian
30-letni Józef Jędruch był gwiazdą śląskiego biznesu. Karierę zaczął w 1996 r. od niewielkiej firmy handlującej długami hut i kopalni. Cztery lata później Coloseum było już wielkim holdingiem, do którego należały huty Pokój i Ferrum oraz pokaźny pakiet akcji Energomontażu Północ, a konsorcjum przymierzało się do kupna hut Sendzimira, Zawiercie i Buczek.
W 2001 r. Coloseum rozpoczęło ogromną akcję reklamową: w całym kraju pojawiły się billboardy ze zdjęciem Józefa Jędrucha, który zapowiadał czas "kolosalnych zmian". Kilka miesięcy później został zatrzymany przez CBŚ. Do aresztu trafiło również czterech innych szefów konsorcjum. Dwóch z nich, w tym Jędrucha, katowicki sąd zwolnił za kaucją. Korzystając z tego szef Coloseum uciekł do w RPA, a następnie osiadł w Izraelu, gdzie złożył prośbę o przyznanie obywatelstwa. Bezskutecznie. W lipcu 2003 r. aresztowała go izraelska policja. Początkowo Jędruch za wszelką cenę próbował uniknąć deportacji, po czym niespodziewanie podjął decyzję o dobrowolnym powrocie do kraju.