Rusza przetarg wart 225 mln zł
Budowa systemu ochrony granicy wschodniej pochłonie 50 mln EUR. Znów zetrą się Prokom i CL, choć chrapkę na kontrakt dużo więcej firm.
Mimo kilku poślizgów straży granicznej udało się w końcu ogłosić przetarg na budowę nowoczesnego i kosztownego systemu ochrony granicy lądowej. Wartość projektu szacuje się na 52,2 mln EUR (225 mln zł), a prace sfinansuje Unia Europejska - z Funduszu Schengen. W przetargu na pewno wystartują największe polskie firmy IT w konsorcjach z zagranicznymi dostawcami technologii alarmowych. Faworytami będą Prokom i Computerland, które od dłuższego czasu przygotowują się do tego konkursu.
Ostre kryteria
Przetarg jest dwustopniowy, na specjalnych zasadach ze względu na wagę projektu dla Państwa - system ma chronić granice Polski, które są jednocześnie zewnętrznymi granicami Unii. Oferty wstępne będą przyjmowane do 4 listopada. Do dalszego etapu awansuje 7 oferentów, którzy w połowie listopada mają zostać zaproszeni do składania ofert ostatecznych.
- Jeżeli te terminy zostaną zachowane, jest szansa, że przetarg zakończy się na początku 2005 r. Ale to bardzo skomplikowany projekt, może więc dojść do dużych opóźnień - komentuje przedstawiciel jednej z firm zainteresowanych przetargiem.
Kryteria dostępu do przetargu są bardzo wyśrubowane - oferenci muszą wpłacić wadium aż 4 mln zł, mieć zdolność kredytową minimum 100 mln zł, posiadać bardzo duże doświadczenie przy budowie systemów ochrony i w projektach informatycznych. Po wstępnej selekcji (punktacji za doświadczenia), nastąpi właściwa ocena ofert. Najważniejszym kryterium będzie cena (wraz z kosztami eksploatacji 60 proc.) Za ocenę techniczną będzie można uzyskać 30 proc. w punktacji, a za jakość zarządzania projektem 10 proc.
Napięte terminy
Zwycięzca przetargu będzie musiał wykonać projekt w ciągu 2 lat (powinien działać na koniec 2006 r.). Projekt zostanie oparty na skomplikowanym systemie zabezpieczeń i monitoringu (sensory, kamery, wieże obserwacyjne), całością ma zarządzać zintegrowany system zarządzania i kontroli.
Z informacji "PB" wynika, że większość polskich firm ma już partnerów do konsorcjów. Prokom ma wystartować z izraelskim Elbitem i francuskim Alcatelem, Computerland m.in z IBM. Prawdopodobnie pojawią się też konsorcja z udziałem Comarchu, Emaxu, Ster-Projektu i Biatela.
Przypomnijmy, że poza systemem ochrony granicy lądowej jest realizowany system dla granicy morskiej. Pilotażowy projekt prowadzi niemiecka firma Atlas Elektronik, z którą podpisano umowę w kontrowersyjnych okolicznościach. Przetarg na ten system wygrał bowiem warszawski Ster-Projekt, ale Komisja Europejska zmieniła decyzję polskiej komisji przetargowej.
Mariusz Zielke