Ruszy program wsparcia
Dziś rząd ma przyjąć Narodową Strategię Rozwoju Regionalnego 2001-2006 oraz wynikający z niej program wsparcia na lata 2001 i 2002. Oba dokumenty pozwolą na zawieranie z samorządami kontraktów, decydujących o dotacjach na inwestycje.
Pula inwestycyjna w budżecie państwa z roku na rok relatywnie się kurczy. W 2001 r. będzie miała mniej niż 4,9-proc. udział w wydatkach (w br. - ok. 5,1 proc.). W poprzednim budżecie oceniano, że w 2001 r. wzrośnie ona o ponad 16 proc., lecz zamiast ok. 1,7 mld zł dotacji dla samorządów, zarezerwowano dla nich tylko 1 mld zł na kontrakty regionalne i wartość wsparcia wzrośnie jedynie o 7,8 proc. Dotacje rządu tylko bowiem uzupełnią środki gestorów inwestycji, zaś uruchomienie programów regionalnych ma zmobilizować już od 2001 r,.
dodatkowe pieniądze lokalne (publiczne oraz od firm) i przyczynić się do intensyfikacji pomocy Unii Europejskiej.
W projekcie Narodowej Strategii Rozwoju Regionalnego (NSRR) na lata 2001-2006 zakłada się, że Polska z Brukseli dostanie w tym czasie ok. 9 mld euro i pula ta będzie rosła w każdej z kolejnych edycji NSRR.
W projekcie budżetu państwa na 2001 r. zarezerwowano ponad 11 proc. z puli wydatków majątkowych na finansowanie wieloletnich inwestycji samorządu terytorialnego. Zgodnie z ustawą z maja br. - o zasadach wspierania rozwoju regionalnego - wydzielenie tej rezerwy pozwoli rządowi i samorządom na zawieranie kontraktów regionalnych, określających udział centrali w inwestycjach terenu.
Z początkiem 2001 r. wchodzi w życie nowa ustawa - o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców.
Tak więc polski system wyrównywania dysproporcji regionalnych upodabnia się do modelu UE, w której gros wsparcia publicznego trafia w teren pośrednio, poprzez programy regionalne. Zaczynamy coraz bardziej decentralizować system finansów publicznych. Dopiero jednak kontrakty regionalne przyśpieszą w Polsce ten proces. Na razie, w 2001 r., pula na nie obejmie ok. 61 proc. wartości dotacji do inwestycji wieloletnich i stopniowo, z roku na rok, powinna rosnąć, gdy samorządy zaczną odpowiadać za całość tych inwestycji.