Rynek długu wciąż z kursem walutowym
Rynek długu wciąż porusza się w czytelnym powiązaniu z kursem walutowym. Osłabienie złotego oraz oczekiwanie na ogłoszenie dużych podaży w kwietniu (Ministerstwo Finansów musi zrolować 16,5mld zł długu w postaci obligacji serii DS0509, które
Które zapadną w maju przy deficycie osiągającym według oficjalnych szacunków 92% planu w 2kw09 co oznacza wzrost między lutym a majem o 11,13 mld zł) prowadzą do podnoszenia się krzywej dochodowości. W przypadku problemów z pokrywaniem potrzeb pożyczkowych na scenę mogłaby wkroczyć RPP redukując stopę depozytową lub znowu ograniczając skalę operacji otwartego rynku.
Nie zakładamy jednak, żeby rząd miał takie problemy, ale dalsze osłabianie się giełdy, korekta wartości złotego lub słabe wyniki aukcji mogą uruchomić większe ruchy na rynku długu. Spadki cen obligacji podobne do tych po lutowej decyzji RPP mają według nas niskie prawdopodobieństwo.
Co to znaczy: Duże zapadalności w maju wiszące nad rynkiem oraz osłabianie się złotego prowadzą do pogarszania się nastrojów na rynku długu.