Rynek kropek kwantowych będzie wart 10 mld dolarów

Kropki kwantowe znalazły już zastosowanie w wyświetlaczach i sensorach, a kolejne rynki przygotowują się do komercjalizacji tego materiału. Wartość światowego rynku kropek kwantowych w 2025 r. powinna osiągnąć 10 mld USD.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

- Dynamika rozwoju tego rynku w różnych raportach szacowana jest na 20-40 proc. rocznie - mówi w rozmowie z MarketNews24 prof. Artur Podhorodecki, prezes QNA Technology.

Kropki kwantowe to bardzo małe, nanometerycznych rozmiarów, kryształki półprzewodnika, a więc materiału, który potrafi zamieniać elektryczność na światło i także światło na elektryczność. Wrocławska QNA Technology to pierwszy w Polsce podmiot opracowujący technologię koloidalnych półprzewodnikowych kropek kwantowych. Spółka ma w swoich planach debiut na NewConnect (w I kwartale 2022 r.).

Reklama

- Już w najbliższych latach rynek monitorów i wyświetlaczy będzie najprawdopodobniej podzielony pomiędzy technologie OLED i technologię QLED wykorzystującą kropki kwantowe - wyjaśnia prof. Artur Podhorodecki.

OLED to skrót od Organic Light Emitting Diode, oznaczający diodę elektroluminescencyjną (LED), gdzie emiterem światła są związki organiczne. Technologia OLED jest już obecnie stosowana w monitorach, wyświetlaczach o niewielkiej przekątnej (telefonach komórkowych, palmtopach), a także w telewizorach. Technologia umożliwia otrzymanie świecącego panelu o niewielkiej grubości oraz znikomej masie. Cała konstrukcja takiego wyświetlacza  może być elastyczna, co pozwoli w przyszłości zwinąć wyświetlacz niczym płócienny obraz. Ponieważ konstrukcja paneli OLED nie bazuje na podświetlaniu lecz na bezpośredniej emisji z piksela, który można włączać i wyłączać, teoretycznie można osiągnąć idealną czerń, a więc kontrast 1 000 000:1.

Równoległy rozwój technologii wyświetlaczy bazujących na kropkach kwantowych przybliża nas kolejnego skoku technologicznego w tej branży. Obecnie na rynku dostępne są już powszechnie wyświetlacze wykorzystujące zielone i czerwone kropki kwantowe ale w sposób pasywny - jako konwertery promieniowania niebieskiego.  Dzięki rozwijanej nowej technologii, wykorzystującej kropki kwantowe w sposób aktywny - kropki emitujące światło pod wpływem przyłożonego napięcia, wyświetlacze osiągną zdecydowanie lepszą jasność maksymalną, czerń zbliżoną do OLED-ów, przy kontraście dziesięciokrotnie większym niż w przypadku standardowych telewizorów LCD oraz znacznie mniejszym zużyciu energii. a Taki wyświetlacz będzie mógł rywalizować z OLED-ami jakością obrazu, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów produkcji, ulepszonej funkcjonalności i większej odporności na trudne warunki działania.

Obecnie najlepszą jakość obrazu zapewniają wyświetlacze otrzymywane w technologii OLED, lecz wciąż są one bardzo drogie, a ich zastosowanie poza zaciszem domowym jest istotnie ograniczone.  Nowej generacji wyświetlacze, bazujące na kropkach kwantowych umożliwią szerokim grupom użytkowników dostęp do najwyższej jakości obrazu oraz wyprowadzą wyświetlacze do przestrzeni użytkowych. I właśnie w tych zmianach chce wziąć udział przygotowujący się do debiutu na warszawskiej giełdzie wrocławski startup.

marketnews24.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »