Rząd chce zastosować OFE-mix!
Polska nie zgodzi się, by projektowane obligacje emerytalne były zaliczane do długu publicznego - podkreślił w piątek Donald Tusk. Premier zapowiedział, że rząd rozważa połączenie obligacji z obniżką składek do OFE. - Być może będziemy stosować taki "mix" kilku propozycji - zapowiedział premier.
- Jeśli brukselska biurokracja uparcie będzie się trzymać wersji, że nasze wpłaty na przyszłe emerytury będą traktowane jako dług, to my tego nie zaakceptujemy. Jeśli w Radzie Europejskiej nasz punkt widzenia nie zostanie zaakceptowany przez większość, to my mamy też swoje argumenty, my nie musimy wszystkiego akceptować - powiedział Donald Tusk podczas konferencji prasowej w Bydgoszczy.
Premier zaznaczył, że obecny model systemu emerytalnego w Polsce jest bardzo drogi, a dzięki temu bezpieczny dla przyszłych emerytur. Jak podkreślił, zaliczenie obligacji do długu publicznego byłoby karaniem państw wprowadzających reformy w tej dziedzinie.
- Państwa mające bałagan w systemie emerytalnym nie są obciążane chociaż wszyscy wiedzą, że mają tzw. ukryty dług związany z emeryturami - dodał Tusk.
W opinii szefa rządu, w porównaniu z projektami estońskimi czy węgierskimi "Polska szuka innych, bardziej elastycznych rozwiązań", co spotyka się z uznaniem w Brukseli.
- Nie ukrywamy, że chcemy nasz system wzmocnić i zracjonalizować i tutaj ta zmiana opinii w Europie jest potrzebna - podkreślił premier.
- Jedno drugiego nie wyklucza, to nie jest "albo - albo", być może będziemy stosować taki "mix" kilku propozycji, by uzyskać optymalny efekt - zapowiedział premier.
- Jest kilka ścieżek postępowania, które powinny dać podwójny efekt: bezpieczeństwo dzisiejszych i przyszłych emerytur - to jest punkt pierwszy. Aby emerytury były bezpieczne, to i system finansowania emerytur musi być bezpieczny i dlatego będziemy stosować kilka metod równocześnie - dodał szef rządu.
Premier zadeklarował, że wszystkie zmiany w systemie emerytalnym wprowadzane będą po konsultacjach z zainteresowanymi instytucjami finansowymi. Nie ma mowy o jakiejkolwiek "wojennej ścieżce", to musi być robione w sposób stabilny, spokojny, w porozumieniu ze wszystkimi partnerami.
- Mam prawo sądzić, dziś bardziej niż kiedykolwiek, że odpowiedzialne instytucje finansowe, w tym towarzystwa emerytalne, będą współuczestnikami tych zmian, bo tu chodzi o pozytywne zmiany, a nie o to, aby komukolwiek coś zabierać- podkreślił Donald Tusk.