Rząd czci półrocznicę swego zaprzysiężenia

Czas wymyślono po to, żeby wszystkiego nie robić w tym samym momencie - rozbiór logiczny tej głębokiej myśli premiera Leszka Millera pozostawmy analitykom. Faktem jest, że pół roku po swoim zaprzysiężeniu (sześć miesięcy mija dokładnie w piątek) rząd SLD-UP-PSL przedstawił w formie projektów ustaw, jakie ma konkretne pomysły na ożywienie polskiej gospodarki.

Czas wymyślono po to, żeby wszystkiego nie robić w tym samym momencie - rozbiór logiczny tej głębokiej myśli premiera Leszka Millera pozostawmy analitykom. Faktem jest, że pół roku po swoim zaprzysiężeniu (sześć miesięcy mija dokładnie w piątek) rząd SLD-UP-PSL przedstawił w formie projektów ustaw, jakie ma konkretne pomysły na ożywienie polskiej gospodarki.

Pierwsze przybliżenie tych pomysłów znalazło się w strategii "Przedsiębiorczość - Rozwój - Praca", ogłoszonej w styczniu, a następnie zaprezentowanej uczestnikom Krajowej Narady Aktywu Społeczno-Gospodarczego oraz jej powtórek we wszystkich województwach. Wygląda na to, że obecnie rozpoczęła się podobna kampania (może to z okazji półrocznicy?), równie fasadowa i równie niewiele merytorycznie wnosząca. Przecież w dobie Internetu każdy zainteresowany może samodzielnie wejść w odpowiedni projekt ustawy i równie samodzielnie zgłosić konkretne uwagi czy propozycje poprawek. Przeczytanie źródłowego dokumentu naprawdę jest znacznie bardziej wartościowe niż korzystanie z opracowań, uwypuklających tylko jego dobre strony.

Reklama

Rząd najbardziej frasuje się jednym - w jakim kształcie jego produkty wyjściowe opuszczą parlament. Teoretycznie koalicja powinna przeforsować wszystko bez problemów, ale już w tej kadencji zdarzyły się niespodzianki. Ot, termin wyborów samorządowych - oficjalnie oznajmiono społeczeństwu, że odbędą 16 czerwca - i guzik. Czyli - zimny prysznic zawsze jest możliwy.

Omijając rafy

Podczas wczorajszego spotkania z Polską Konfederacją Pracodawców Prywatnych premier Leszek Miller śmiało prezentował pakiet ustaw wspierających przedsiębiorczość - a jednocześnie zwyczajowo prześliznął się po trudniejszych pytaniach zadawanych przez przedsiębiorców.

Podczas takich spotkań premier z zapałem wlewa otuchę w serca reprezentantów świata biznesu, karmiąc ich samymi dobrymi wiadomościami. Jak tu nie być optymistą, gdy słyszy się, że po trudach łatania dziury budżetowej już w roku 2003 polska gospodarka ruszy z posad bryłę zastoju, a PKB wzrośnie o 3,1 proc. To z kolei nie pozostanie bez wpływu na płace, które także w budżetówce mają pójść w górę o 1 proc. ponad inflację. Według rządu, nie ma takiego wskaźnika makroekonomicznego, który w przyszłym roku nie uległby poprawie. I to wszystko dzięki ustawom wspierającym przedsiębiorczość, których projekty (na razie osiemnaście, dalsze w przygotowaniu) rząd skierował już do Sejmu.

Ambitny plan rządzącej koalicji zakłada przeprowadzenie ścieżki legislacyjnej wszystkich tych ustaw do połowy roku, aby po wakacjach można było przystąpić do ich wdrażania. W roku 2003 maszyna przedsiębiorczości ma już chodzić na pełnych obrotach. Gwarantem dotrzymania terminów ma być efektywna praca sejmowej komisji nadzwyczajnej.

Scenariusz ten przypomina opowieści dobrej wróżki. Rząd dyskretnie przemilcza olbrzymie zaległości w uchwalaniu priorytetowych ustaw europejskich. Na tych z kolei ciąży imperatyw zakończenia prac do końca roku. Przedsiębiorcy wierzą w powodzenie planów rządu, bo chcą wierzyć. Nikt jednak nie wie, co naprawdę kryje się pod miłym uśmiechem i ciepłymi gestami premiera, który zapewne i tak zrobi swoje.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: rząd | rzad | przedsiębiorczość | SLD-UP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »