Rząd stracił złudzenia

3,1 mld zł z prywatyzacji - takie wpływy w 2006 r. zakłada przyjęty przez rząd dokument "W kierunku nowej polityki właścicielskiej państwa".

3,1 mld zł z prywatyzacji - takie wpływy w 2006 r. zakłada przyjęty przez rząd dokument "W kierunku nowej polityki właścicielskiej państwa".

Rząd skończył z nieuzasadnionym optymizmem w kwestii wpływów z prywatyzacji. Do niedawna przekonywał, że mimo rezygnacji ze sprzedaży hiszpańskiej Endesie akcji Zespołu Elektrowni Dolna Odra, zrealizuje zapisy ustawy budżetowej. Dotarliśmy jednak do dokumentu "W kierunku nowej polityki właścicielskiej państwa" przygotowanego przez Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) i przyjętego warunkowo (trwają jeszcze konsultacje z nowymi członkami rządu) na wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów. Rząd stawia w nim sprawę otwarcie. Zaplanowanych w budżecie 5,5 mld zł nie będzie.

Reklama

"W 2006 r. możliwe jest uzyskanie przychodów z prywatyzacji na poziomie 3,1 mld zł przy założeniu realizacji projektów dotyczących m.in. branży chemicznej, energetyki, Ruchu, Pfleiderer Prospan" - czytamy w rządowym dokumencie.

Autorzy wyjaśniają, że to rezultat rezygnacji z prywatyzacji Zespołu Elektrowni Dolna Odra. Przypomnijmy, że za 85-procentowy pakiet akcji spółki hiszpańska Endesa oferowała 2,1 mld zł.

W dokumencie pojawiają się też szacunki co do wysokości wpływów z dywidend, jakie uda się zgromadzić w tym roku.

Resort skarbu szacuje je na 3 mld zł. To o 600 mln zł więcej, niż zaplanowano w ustawie budżetowej. Spodziewając się zarzutów drenowania państwowych spółek, rząd z góry się przed nimi broni.

"MSP pragnie podkreślić, że dywidenda jest prawem właściciela do uzyskiwania dochodów, a nieuzasadnione zatrzymanie zysków może prowadzić do rozrzutności" - czytamy w dokumencie.

Idą chude lata

Rząd szacuje również wpływy z prywatyzacji na kolejne lata. W latach 2007-08 ma to być 3-4 mld zł. To oznacza, że wielkich prywatyzacji nie będzie lub prawie nie będzie.

"Głównym zasobem prywatyzacyjnym pozostają spółki z sektora elektroenergetycznego i w szczególności grupa Enea" - ocenia Rada Ministrów. Prywatyzacja energetyki ma być prowadzona w myśl programu dla sektora, co oznacza dwuetapową prywatyzację giełdową Południowego Koncernu Energetycznego (po konsolidacji z dystrybutorami) i sprzedaż na GPW mniejszościowego pakietu akcji mającej powstać Polskiej Grupy Energetycznej. Do prywatyzacji lub konsolidacji zostaną też przeznaczone pozostałe duże spółki z sektora.

Jeszcze w tym roku rząd zamierza skorygować strategię prywatyzacji sektora węgla kamiennego i opracować nowy program restrukturyzacji kapitałowej Polskiego Holdingu Farmaceutycznego (PHF). Jego celem ma być "pozostawienie pełnej kontroli państwa nad spółką dysponującą majątkiem produkcyjnym PHF" i "umożliwienie dekapitalizowania (...) spółki poprzez wykorzystanie instrumentów rynku kapitałowego". Po zakończeniu tego etapu i analizie wpływu na politykę lekową mają zapaść decyzje "w sprawie ewentualnego zaoferowania przez skarb państwa kolejnych pakietów akcji i/lub emisji akcji w przypadku konieczności dokapitalizowania spółki". Prywatyzacji Cefarmu z Warszawy i Białegostoku w tym roku nie będzie.

Do końca roku ma powstać strategia dla przemysłu obronnego.

"W 2006 r. przewiduje się kontynuowanie działań konsolidacyjnych oraz zbycie (...) akcji skarbu państwa w trzech spółkach" - czytamy w części dokumentu poświęconej zbrojeniówce.

Rada Ministrów zapowiada również ogólnikowo "kontynuację procesów restrukturyzacji i prywatyzacji w sektorach: paliwowo-naftowym, hutniczym, spirytusowym (rząd planuje utworzenie Polskiej Grupy Spirytusowej), transportu i spedycji, wydawnictw i poligrafii, cukrowniczym".

Pierwszy taki plan

Nad przygotowanym przez rząd dokumentem w czwartek będą debatować posłowie (dziś do 16.00 mogą zgłaszać o niego uwagi). Rząd będzie próbował przekonać ich o potrzebie przygotowania kompleksowej strategii dotyczącej obecności skarbu państwa w gospodarce w roli właściciela. Takiej całościowej strategii, jak podkreśla dokument, dotychczas nie było. Autorzy dokumentu zapowiadają, że powstanie kolejny, w którym znajdzie się docelowa lista branż i spółek, nad którymi państwo zachowa kontrolę. Zdaniem rządu, listy obejmujące 15 i 76 firm należy rozszerzyć. Pozostałe mają być przeznaczone do prywatyzacji. Preferowaną ścieżką będzie oferta publiczna i przetarg publiczny.

Agnieszka Berger

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: rząd | skarbu | rzad
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »