Rząd szykuje reformę finansów samorządów. "Nie będą uzależnione od polityków w Warszawie"
- Pracujemy nad reformą finansów samorządów tak, aby samorządy nie były uzależnione od polityków w Warszawie, od ministra finansów - mówił w Sejmie minister finansów podczas drugiego czytania projektu ustawy budżetowej. Jednocześnie podkreślił, że w 2024 roku wpływy z PIT w 2024 roku wzrosną dla samorządów o 40 proc, a z CIT - o 20 proc.
We wtorek podczas posiedzenia Sejmu posłowie debatowali nad projektem ustawy budżetowej. Minister finansów Andrzej Domański podkreślił, że "ten budżet nie był budżetem łatwym".
- Powstawał w wyjątkowych okolicznościach; udało nam się w nim zrealizować najważniejsze spośród naszych zobowiązań wobec Polaków, wobec polskich rodzin, wobec wyborców - podsumowywał dyskusję szef resortu. Wskazywał na zabezpieczenie środków pieniężnych m.in. na 30-proc. podwyżki dla nauczycieli, 20-proc. podwyżki dla pracowników sfery budżetowej, dofinansowanie zabiegów in vitro czy program Aktywny rodzic, tzw. babciowe.
Domański mówił także o subwencji dla samorządów w kwocie ponad 3 mld zł i "sprawiedliwym podziale środków". Jednocześnie poinformował, że trwają obecnie prace nad zmianami w zakresie ich finansowania, gdyż rząd "zdaje sobie sprawę, że to daleko niewystarczająca kwota".
- Wraz z zespołem w Ministerstwie Finansów już pracujemy nad reformą finansów samorządów tak, aby samorządy nie były uzależnione od polityków w Warszawie, od ministra finansów i aby dochody samorządów były po prostu wyższe. Warto jednak zauważyć że wpływy z PIT w 2024 roku dla samorządów wzrosną o 40 proc, a z CIT o 20 proc. - tłumaczył minister trzy miesiące przed planowanymi wyborami samorządowymi.
Wiceminister finansów Hanna Majszczyk odniosła się również do pytań zadawanych przez posłów o plany dofinansowania dla konkretnych miast i regionów. Wskazała, że informacje na temat skali dotacji będą możliwe do publikacji dopiero po zakończeniu roku, kiedy będą one przyznane po spełnieniu wszystkich warunków. Zapewniła jednak, że jeśli jakiś samorząd uzyskał potwierdzenie co do otrzymania pieniędzy, takie dofinansowanie uzyska.
- W tych wszystkich przypadkach, kiedy było udzielone zapewnienie finansowania, to oczywistym jest, że zaciągnięcie takiego zobowiązania ze strony budżetu państwa co do finansowania konkretnych przedsięwzięć jednostek samorządu terytorialnego, te zobowiązania będą realizowane. Oczywiście co do dalszego finansowania to tutaj wejdą procedury konkursowe czy też spełnienie warunków o sięganie po konkretne środki budżetowe - mówiła wiceminister.
Zgodnie z projektem budżetu, dochody państwa na 2024 r. zaplanowano na blisko 682,4 mld zł. W projekcie założono, że z podatków zostanie zebrane prawie 603,9 mld zł. Ustalony w projekcie ustawy limit wydatków na rok 2024 wynosi blisko 866,4 mld zł i jest wyższy od zaplanowanego w znowelizowanej ustawie budżetowej na 2023 r. o blisko 173 mld zł, czyli o 24,9 proc.
- Dochody w budżecie przygotowanym przez PiS, przez poprzedni rząd, były o ponad 2 mld złotych wyższe niż w budżecie przygotowanym przez rząd Donalda Tuska. To jest nasze odpowiedzialne podejście do prognozowania dochodów - mówił we wtorek Domański. Jednocześnie podkreślał, że obecny projekt ustawy jest efektem prac, które trwały "wyjątkowo krótko", więc nie wszystkie zobowiązania wyborcze udało się zawrzeć w planie budżetu.
- Pragnę państwa zapewnić że już teraz pracujemy, aby kolejne obietnice były realizowane (...). W najbliższych tygodniach, miesiącach zobaczycie państwo konkretne projekty ustaw - zapewniał.
Deficyt budżetu państwa ma wynieść nie więcej niż 184 mld zł. Deficyt budżetu środków europejskich ustalono na 32,5 mld zł. W uzasadnieniu projektu wskazano, że biorąc pod uwagę plany finansowe pozostałych jednostek sektora finansów publicznych, prognozowany deficyt sektora finansów według metodyki unijnej wyniesie w 2024 r. 5,1 proc. PKB.
Projekt ustawy budżetowej został ponownie skierowany do sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Trzecie czytanie zaplanowane jest na czwartek, 18 stycznia.