Rząd w 2004 roku może nie sfinansować deficytu

Na połowę 2004 r. szykuje się megaemisja obligacji konkurencyjnych dla papierów Skarbu Państwa. Wynika ona z ustawy o rekompensowaniu kosztów likwidacji kontraktów długoterminowych (KDT). Jej wartość to ok. 14 mld zł.

Na połowę 2004 r. szykuje się megaemisja obligacji konkurencyjnych dla papierów Skarbu Państwa. Wynika ona z ustawy o rekompensowaniu kosztów likwidacji kontraktów długoterminowych (KDT). Jej wartość to ok. 14 mld zł.

Ustawą o zasadach rekompensowania kosztów rozwiązania długoterminowych umów sprzedaży mocy i energii rząd zajmie się 23 września. Nowa regulacja spowoduje likwidację KDT, które określały warunki sprzedaży energii Polskim Sieciom Elektroenergetycznym. W ich ramach wytwórcy sprzedają PSE 60-70% energii po ustalonej z góry cenie.

Konkurencja dla obligacji skarbowych

W zamian za likwidację umów, elektrownie dostaną rekompensaty. Środki na odszkodowania pochodzić będą z emisji obligacji o wartości do 14 mld zł. Będą to papiery konkurencyjne dla obligacji Skarbu Państwa, które mają łatać deficyt budżetowy (w założeniach na 2004 r. wynosi 45,1 mld zł). Ekonomiści wskazują natomiast, że może sięgnąć nawet 61 mld zł.

Reklama

Nadchodzi kryzys finansów

- Klimat rynkowy sprzyjający inwestowaniu w polskie papiery dłużne się skończył. Nie ma możliwości, aby inwestorów przyciągnęły przyszłe obniżki stóp procentowych lub aprecjacja złotego. Co więcej, w sytuacji kiedy budżet musi ratować się ogromną emisją papierów skarbowych i napotyka na rynku konkurencję ze strony obligacji restrukturyzacyjnych o wartości kilkunastu miliardów złotych, to możemy mieć do czynienia z kryzysem finansów publicznych. W tej sytuacji złoty się osłabi, co spotęguje niechęć do angażowania się w polskie papiery - twierdzi Jarosław Bauc, były minister finansów, prezes PTE Skarbiec-Emerytura. Jego zdaniem, w przypadku, gdy budżet zacznie tracić płynność i nie będzie mógł pozyskać kapitału z emisji papierów skarbowych, możliwe są dwa wyjścia. - Albo rząd zredukuje wydatki, albo gwałtownie podniesie podatki. Pierwsze wyjście jest nierealne z powodów politycznych, a drugie jest po prostu absurdalne - dodaje.

W tym roku Ministerstwo Finansów planuje wyemitować papiery dłużne na kwotę 29 mld zł. Oznacza to, że w przyszłym roku obligacji Skarbu Państwa oraz zastępujących KDT, które pod względem zabezpieczenia i rentowności są bardzo podobne, będzie co najmniej o 150% więcej.

Tymczasem polskie papiery dłużne nie są już tak atrakcyjne jak w przeszłości. - Polskie papiery mają już stosunkowo niską rentowność. Dodatkowo inwestorzy rezygnują z takich lokat na rzecz akcji. Poza tym trudno liczyć na hossę na papierach dłużnych w momencie, kiedy wiele wskazuje na to, że nasze wejście do unii walutowej oddala się i na ma co liczyć na efekty konwergencji - uważa Marcin Mróz, ekonomista Societe Generale. Warto dodać, że według danych NBP, w czerwcu inwestorzy zagraniczni sprzedali polskie papiery dłużne o wartości blisko 500 mln euro.

Kto to kupi?

Pozostaje pytanie: Kto kupi papiery dłużne zarówno skarbowe, jak i restrukturyzacyjne? Twórcy ustawy liczą na inwestorów zagranicznych oraz na polskie fundusze emerytalne, inwestycyjne oraz zakłady ubezpieczeń. Aby im to umożliwić, z wejściem w życie ustawy zmienione zostaną inne regulacje. Ustawa o działalności ubezpieczeniowej umożliwi spółkom kupowanie obligacji restrukturyzacyjnych, które będą mogły stanowić do 40% wartości rezerw techniczno-ubezpieczeniowych. Fundusze emerytalne będą mogły inwestować w nowe papiery na równi z obligacjami Skarbu Państwa lub NBP. Z kolei fundusze inwestycyjne otwarte i specjalistyczne będą mogły lokować w obligacje restrukturyzacyjne bez ograniczeń. Czy to wystarczy, by papiery znalazły chętnych?

Warto dodać, że fundusze emerytalne w ramach zniesienia długu, jaki wobec nich ma ZUS, dostaną na początku przyszłego roku dodatkowo papiery dłużne o zmiennym oprocentowaniu o wartości ok. 10 mld zł. Udział obligacji w ich portfelu będzie na tyle duży, że trudno mówić o popycie na nowe papiery. Wręcz przeciwnie, należy spodziewać się, że w portfelach będą kupowały akcje tak, aby przywrócić poprzednie proporcje inwestycyjne.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: fundusze | skarbu | rząd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »