Rząd z Lepperem niemile widziany

Przedsiębiorcy nie chcą, by Samoobrona weszła do rządu. Ale są tacy,którzy wierzą, że jej szef się zmienił. Na lepsze.

PiS chce majowych wyborów, lecz w tej sprawie może liczyć jedynie na poparcie SLD. Pozostałe partie są przeciw. LPR oskarża PiS o "rozwalenie" paktu stabilizacyjnego i oficjalnie przechodzi do opozycji. Andrzej Lepper za zerwanie paktu także obwinia PiS, jednak nie przeszkadza mu to w szykowaniu się do koalicji rządowej z partią braci Kaczyńskich. Potrzebujemy rządu większościowego, dla którego najważniejsza jest gospodarka - deklaruje szef Samoobrony.

Lepper mało wie...

Tymczasem zdaniem przedsiębiorców, sytuacji nie poprawi możliwość utworzenia koalicji rządowej przy współudziale Samoobrony czy PSL.

Reklama

W najczarniejszych scenariuszach nie przewidywałem, że Andrzej Lepper i jego podopieczni będą ministrami. To dla mnie szok, że ludzie z wyrokami będą nas reprezentować i prowadzić politykę kraju. To po prostu nie mieści się w głowie - mówi Jacek Dreżewski, prezes Vattenfall Heat Poland.

Tymczasem szef Samoobrony wspominał wczoraj, że interesowałoby go obsadzenie przede wszystkim resortów ochrony środowiska, rolnictwa i pracy.

Ale w koalicji nie możemy stawiać warunków, kto ma być z czyjej puli - zaznaczył Andrzej Lepper.

Według Małgorzaty Krzysztoszek, dyrektor departamentu eksperckiego Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, powierzenie Samoobronie któregoś z tych resortów nie wyszłoby na dobre gospodarce.

Andrzej Lepper ma bardzo duże doświadczenie polityczne, jednak nie ma doświadczenia w zarządzaniu tymi obszarami państwa. Po prostu na tym się nie zna - uważa ekspert PKPP Lewiatan.

...wraca do przeszłości...

Przewodniczący Samoobrony uważa, że dziś złoty jest zbyt mocny, a korzystnym jego poziomem dla gospodarki jest 4,50 za euro. Godzi się także na wzrost deficytu budżetowego.

Nawet przez dwa lata, bo to przyniosłoby wzrost zatrudnienia - uważa lider Samoobrony.

Zdaniem Zbigniewa Żurka, wiceprezesa Business Centre Club, wygląda na to, że po okresie odklejania łatki populisty Andrzej Lepper wraca do swoich starych pomysłów.

Jestem przeciwny wprowadzeniu podatku obrotowego czy rozwiązywaniu rezerw NBP. To niebezpieczny sposób myślenia, z którym PiS może mieć kłopoty - uważa Zbigniew Żurek.

Małgorzata Krzysztoszek nie owija w bawełnę.

W programie Samoobrony nie ma żadnych dobrych dla gospodarki rozwiązań. Uchroń nas przed nimi, Panie Boże - mówi ekspert Lewiatana.

Andrzeja Leppera w rządzie nie chciałby widzieć Andrzej Lis, dyrektor inwestycyjny MCI Management.

To byłaby próba łączenia ognia z wodą. Pytanie, czy taki scenariusz byłby uwiarygodnieniem Samoobrony czy utratą wiarygodności przez PiS. Chyba raczej to drugie. Ponadto nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy obok Zyty Gilowskiej wicepremierem jest Andrzej Lepper - mówi Andrzej Lis.

Zdaniem Jarosława Chałasa, partnera zarządzającego w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy, koalicja rządowa PiS z Samoobroną byłaby fatalna dla gospodarki.

Samoobrona jest najbardziej populistyczną partią, a jej program gospodarczy nie ma punktów stycznych z programem PiS ? mówi.

Zawiedziony brakiem koalicji PO i PiS jest Marian Owerko, prezes Uno Fresco Tradex. Jego zdaniem rząd, w którym znalazłyby się PiS i Samoobrona, nie byłby najlepszym rozwiązaniem dla Polski.

Partie te, mniej lub bardziej populistyczne, mogą za bardzo majstrować przy gospodarce, a to zazwyczaj jej nie służy. Pod górkę mogą mieć też niektóre duże firmy, np. zainteresowane fuzjami, zwłaszcza z udziałem kapitału zagranicznego - przewiduje prezes UFT.

...ale szybko się uczy

Są także tacy przedsiębiorcy, którzy uważają, że wejście Andrzeja Leppera do rządu nie musi przynieść negatywnych efektów. Wręcz przeciwnie.

Pomysł rządu PiS i Samoobrony jest lepszy niż destabilizacja rozumiana jako samodzielne rządy PiS, które nie podejmuje właściwie żadnych sensownych działań - uważa Maciej Wieczorek, prezes firmy innowacyjnej Celon Pharma.

Także według Andrzeja Malinowskiego, prezydenta Konfederacji Pracodawców Polskich i przewodniczącego Rady Przedsiębiorczości, Andrzej Lepper w rządzie nie musi oznaczać problemów, a koalicja rządowa mogłaby uporządkować sytuację na scenie politycznej.

Nie obawiam się Andrzeja Leppera. To jeden z najszybciej uczących się polityków w ostatnim okresie, czego dał wyraz m.in. na łamach PB. Jest gotowy do dyskusji, czego dziś brakuje politykom, i otwarty na argumenty - uważa prezydent KPP.

4,5 zł za euro jest zbliżony do oczekiwań eksporterów.

Część z nich przestaje sobie dawać radę z silnym złotym i zapowiada zwolnienia. Przy obecnych uwarunkowaniach optymalnym poziomem jest 4,2-4,5 zł za euro - uważa Andrzej Malinowski.

Obaw związanych z postacią Andrzeja Leppera i jego obecnością w rządzie nie kryje natomiast Wojciech Rybka, prezes Drozapol-Profil.

Samoobrona co prawda się reformuje, ale ostatnie wypowiedzi o możliwym zwiększeniu deficytu budzą moje wątpliwości. To może być koalicja tworzona przez PiS tylko po to, aby w razie nieprzeprowadzania wcześniejszych wyborów utrzymać się przy władzy - kwituje Wojciech Rybka.

Bartosz Krzyżaniak

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »