Rząd znalazł 20 mld zł

Działania podjęte wczoraj przez rząd pozwolą zatrzymać w budżecie 20 mld zł w ciągu najbliższych 4 lat. Kolejne 12 mld zł mają dać oszczędności w wydatkach socjalnych.

Działania podjęte wczoraj przez rząd pozwolą zatrzymać w budżecie 20 mld zł w ciągu najbliższych 4 lat. Kolejne 12 mld zł mają dać oszczędności w wydatkach socjalnych.

Zmniejszenie deficytu budżetowego w 2005 roku o 5,8 mld zł ma być możliwe dzięki działaniom administracyjnym, zaakceptowanym wczoraj przez rząd. Połowa tej sumy, czyli ok. 3 mld zł, to efekt zwiększenia bazy podatkowej.

Nasz program składa się z dwóch części. Pierwsza to działania, które zależą tylko i wyłącznie od rządu. Ich przeprowadzenie jest już przesądzone. Odpowiednie decyzje podjęliśmy dzisiaj - stwierdził wicepremier Jerzy Hausner.

Mniej na armię

Na uwagę zasługuje redukcja wydatków na obronność o 1,26 mld zł w 2005 roku, 1,49 mld zł w 2006 i 1,61 mld zł w 2007 roku. W 2005 roku oszczędności ma przynieść też zmniejszenie liczby stanowisk w administracji publicznej, likwidacja Funduszu Prywatyzacji, ograniczenie wykorzystywania samochodów służbowych, restrukturyzacja PKP, zakładów opieki zdrowotnej itd. Łącznie da to ok. 2,8 mld zł. Kolejne 3 mld zł ma przynieść poszerzenie bazy podatkowej. Nie podano szczegółów tego działania. - Minister finansów przedstawi je do końca października - powiedział J. Hausner.

Reklama

Ograniczanie świadczeń przedemerytalnych

Druga część programu to zmiany w sferze polityki społecznej. - Szacunkowo już w przyszłym roku mogą przynieść oszczędności około 2 mld zł, ale ich wprowadzenie musi być poprzedzone debatą publiczną - uważa J. Hausner. Szczegóły proponowanych zmian w polityce społecznej szef resortu gospodarki ma przedstawić dzisiaj. Wiemy jednak, w jakim kierunku ma iść reforma. Przede wszystkim rząd będzie chciał stopniowo ograniczać świadczenia przedemerytalne, podnosić wiek emerytalny kobiet, wprowadzać emerytury pomostowe, zróżnicować wysokość składek wpłacanych do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Wszystkie te działania mają przynieść 12 mld zł oszczędności w latach 2004-2007. - Realizacja programu całkowicie odsuwa ryzyko przekroczenia poziomu relacji długu publicznego do PKB w wysokości 60% - stwierdził wicepremier Hausner.

Cięcia i oszczędności w budżecie potrzebne są od lat. Za to, że ich nie dokonano, płacimy co roku grube miliardy złotych. Mniej więcej tyle, ile wicepremier Jerzy Hausner chce wygospodarować w ciągu 3 lat. Tyle tylko, że wspaniałych planów racjonalizacji wydatków było już wiele. Żaden nie został zrealizowany. Teraz przed kolejną szansą staje wicepremier Hausner. Jeśli uda mu się je wcielić w życie, uratuje i SLD przed wyborami, i zyska w oczach społeczeństwa. Jeśli zaś przegra - jak ci, którzy byli przed nim - nikt mu tego nie zapomni. Bo będzie tym, który całej Polsce zafundował katastrofalną podróż do Argentyny.

Marek Siudaj Jacek Uryniuk

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: oszczędności | rzad | rząd | wicepremier
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »