Rządzie! Oszczędzaj, ale nie na nas!
42 proc. respondentów sondażu IQS nie wierzy, że rząd naprawi gospodarkę i finanse państwa - oznajmia "Puls Biznesu".
Z sondażu, zamówionego przez gazetę wynika, że najbardziej doskwiera nam urzędnicza samowola, biurokracja i rozrzutne państwo. Nie ma poparcia dla wprowadzenia euro i likwidacji przywilejów.
Aż 86 proc. ankietowanych popiera uchwalenie finansowej odpowiedzialności urzędników, 82 proc. obniżenie deficytu wydatków państwa a 74 proc. chce zmniejszenia biurokratycznych przeszkód dla firm.
Ale już tylko 37 proc. jest za ograniczeniem przywilejów emerytalnych, zaś jedynie 27 proc. chce przyspieszenia prac nad wprowadzeniem euro.
Ogólnie jednak, ankietowani popierają zmiany, bo tylko 2 proc. spośród nich stwierdziło, że nie powinno się przeprowadzać żadnej z wymienionych reform. Oszczędzajcie, ale nie na nas - podsumowuje ankietę "Puls Biznesu".
Przeciętne wynagrodzenia w ministerstwach zwiększyły się dwa razy szybciej niż w całej gospodarce - oznajmia "Rzeczpospolita".
Gazeta dotarła do raportu Kancelarii Premiera na temat zarobków służby cywilnej. W ciągu ostatnich lat rosły one o wiele szybciej niż w gospodarce.
Przodują resorty kultury i rolnictwa. W tym drugim średni zarobek brutto wynosi 7,6 tys. zł i jest najwyższy spośród wszystkich ministerstw. Najgorzej wypadło w podsumowaniu Ministerstwo Skarbu Państwa, gdzie pobory są nawet o 3 tys. mniejsze od lidera.
Takie duże dysproporcje nieco dziwią ekspertów. Niemniej w wielu krajach pobory administracji są obniżane z powodu kryzysu.
Może i u nas czas o tym pomyśleć - kończy "Rzeczpospolita".