Sąd kazał usuwać dane z BIK

Generalny inspektor ochrony danych osobowych wygrał spór z Biurem Informacji Kredytowej.

Generalny inspektor ochrony danych osobowych wygrał spór z Biurem Informacji Kredytowej.

Biuro Informacji Kredytowej (BIK) ma usuwać informacje o kredytobiorcach zaraz po zamknięciu rachunków kredytowych. Dłuższe przetwarzanie danych jest nielegalne.

Taki wyrok zapadł wczoraj przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym (WSA) w Warszawie. WSA badał decyzję głównego inspektora ochrony danych osobowych (GIODO), który nakazał BIK zaprzestać przetwarzania danych kredytobiorców, których rachunki zostały zamknięte.

BIK utworzyły banki dla ułatwienia sprawdzania wiarygodności kredytowej klientów. Przechowuje dane przez pięć lat od daty zamknięcia rachunku, jeśli zaległości kredytobiorcy nie przekraczały 30 dni, i przez 7 lat w innym wypadku. Tak długi okres przechowywania danych - zdaniem GIODO - nie jest zgodne z prawem.

Reklama

- Pięć albo siedem lat to okres dłuższy niż niezbędny dla zmniejszenia ryzyka kredytowego. Poza tym nie kwestionujemy prawa banków do przetwarzania takich danych, lecz BIK - twierdzi mecenas Piotr Wójcik z GIODO.

- Bank ma obowiązek zachowania szczególnej staranności w celu zapewnienia bezpieczeństwa pieniędzy deponentów. W tym celu musi badać zdolność i wiarygodność kredytową kredytobiorców, a to umożliwia BIK - tłumaczył mecenas Marek Wierzbowski w imieniu BIK.

BIK poskarżył się do WSA, a ten wczoraj potwierdził decyzję GIODO. - BIK gromadzi informacje niezbędne do dokonywania czynności bankowych, zwłaszcza badania zdolności i wiarygodności kredytowej, nie dłużej, niż jest to niezbędne. Spłacenie kredytu to koniec umowy z bankiem i koniec podstawy prawnej. Dalsze przechowywanie danych jest nielegalne - mówiła sędzia Joanna Kube.

W czwartek Sejm poszedł bankom na rękę i wprowadził do prawa bankowego poprawkę, dzięki której BIK będzie mógł przechowywać dane klienta przez 5 lat za jego zgodą. Poprawka przewiduje 3-letni okres dostosowawczy, kiedy będzie można przetwarzać dane historyczne. Jeśli jednak wyrok WSA uprawomocni się przed wejściem w życie tego przepisu, BIK będzie musiał usunąć dane z 9 mln rachunków, a klienci - domagać się odszkodowania, jeśli udowodnią, że wskutek przechowywania informacji ponieśli straty.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: deta | BIK | danie | dane osobowe | GIODO | Dana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »