Samochód na poczet grzywny!
Poznańscy policjanci będą zabierali pijanym kierowcom samochody na poczet przyszłej grzywny. Według podinspektora Andrzeja Borowiaka, rzecznika tamtejszej komendy miejskiej, działanie to może okazać się bardziej skuteczne niż inne metody walki z alkoholem za kierownicą. Policjanci, jak i prokuratura, zaznaczają, że takie postępowanie jest zgodne z prawem.
Poznańska policja postanowiła karać ich zatrzymywaniem aut na poczet grzywny.
Mirosław Adamski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu twierdzi, że takie działanie jest zgodne z art. 295 par. 1 kodeksu postępowania karnego i może być stosowane w całej Polsce, a nie tylko w Poznaniu.
- Dotyczy to zatrzymania mienia ruchomego, a nie tylko pojazdu, którym poruszał się nietrzeźwy kierowca - podkreśla. W rozmowie z "GP" wyjaśnił, że taki kierowca musi być właścicielem pojazdu, aby policja mogła zatrzymać samochód. W przeciwnym razie należy zatrzymać inne mienie ruchome. - Takie przypadki były już odnotowywane wcześniej, ale zajęcie mienia będzie tylko wtedy skuteczne, gdy prokuratura wyda w ciągu siedmiu dni zaświadczenie o zabezpieczeniu mienia - dodał M. Adamski. Jego zdaniem takie postępowanie policji może mieć dodatkowo znaczenie wychowawcze zarówno dla kierowców jeżdżących pod wpływem alkoholu, jak i ich rodzin.
- Wszelkie próby apeli do sumienia nie przynosiły skutku, a nic tak nie przemawia do świadomości ludzi, jak "kieszeń", czyli konieczność poniesienia kosztów - zauważył rzecznik poznańskiej prokuratury. Poznańska policja szybko wzięła sobie do serca postanowienie miejskiego komendanta o zabieraniu samochodów pijanym kierowcom, gdyż od wtorku zdążyli już odnotować jeden taki przypadek i w tej chwili czekają na decyzję prokuratora o zabezpieczeniu mienia.
- Wśród kierowców panuje przekonanie o bezkarności w związku z jazdą pod wpływem alkoholu. Nasze działanie być może ograniczy liczbę pijanych osób za kierownicą - zaznaczył podinspektor Andrzej Borowiak, rzecznik komendy poznańskiej.
Przepisy zawarte w art. 295 i 291 k.p.k. często są stosowane w przypadku przestępstw kryminalnych i gospodarczych i zdaniem policji nic nie stoi na przeszkodzie, by tak samo postępować w przypadku kierowców, którzy łamią prawo jeżdżąc pod wpływem alkoholu.
dr Monika Zbrojewska z Uniwersytetu Łódzkiego
Można dokonać zabezpieczenia na poczet grożących kar w postaci samochodu. Gdy stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu wynosi od 0,2 do 0,5 promila, to mamy do czynienia z wykroczeniem, jednak w przypadku gdy stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, to już jest przestępstwo. W przypadku wykroczenia nie powinno się stosować tej metody - wyklucza ją kodeks wykroczeń. Natomiast w przypadku przestępstwa policja może zabrać samochód na poczet przyszłej grzywny i jest to dobry pomysł. Konstytucyjnie nie ma prawnych przeszkód do postępowania w taki sposób. W kodeksie postępowania karnego jest odpowiedni rozdział, który reguluje kwestie zabezpieczenia majątkowego na poczet przyszłych kar. Jeżeli pijany kierowca został zatrzymany, to najszybciej grozi mu kara grzywny, więc ta metoda może w niektórych przypadkach być skuteczna.