Samorządowe propozycje zmian w podatkach i subwencjach
Samorządowcy zrzeszeni w Unii Metropolii Polskich oraz Związku Miast Polskich przekazali do Senatu plan sanacji finansów publicznych. Bez zmian w prawie konieczne będzie podniesienie lokalnych podatków i opłat. Zagrożone jest również działanie samorządowych instytucji publicznych.
Samorządowcy przypominają, że mniejsze niż zakładano dochody wynikające ze zmiany wysokości podatku PIT, wysoka inflacja i rosnące ceny za paliwo oraz energię sprawiają, że sytuacja finansowa samorządów jest coraz trudniejsza. Zaznaczają, że bez zmian w prawie nieuniknione będą podwyżki biletów komunikacji, opłat za śmieci i mieszkania. Ich zdaniem konieczne jest natychmiastowe uruchomienie pakietu ustaw ratunkowych, dzięki którym może udać się zmniejszyć obciążenia domowych budżetów.
Proponują zmiany w podziale podatku dochodowego pomiędzy budżet centralny a samorządy. Chcieliby zwiększenia udziałów jednostek samorządów we wpływach z PIT. Dodatkowo proponują, by na oświatę przeznaczone było 3 proc. PKB. Tyle ich zdaniem powinna wynieść część oświatowa subwencji ogólnej.
Ich "Pakiet działań doraźnych - samorządową tarczą antyinflacyjną" składa się z siedmiu rozwiązań. Przede wszystkim postulują zerową stawkę VAT za usługi transportu publicznego oraz wywozu śmieci. Teraz wynosi ona 8 proc. Chcą, by z budżetu centralnego sfinansowany był wzrost kosztów funkcjonowania komunikacji publicznej (zeroemisyjnej) wynikający ze wzrostu cen energii elektrycznej, na co z kolei wpływ miały m.in. drożejące prawa do emisji CO2. Przypominają, że pieniądze te w całości trafiają do budżetu państwa.
Czwarta propozycja polega na "urealnieniu kwot referencyjnych na 2022 r. zapisanych w nowelizacji ustawy o dochodach JST - łączne podniesienie ich sumy o 10 mld zł. W istocie chodzi o ochronę środków, które są współwłasnością mieszkańców i służą finansowaniu ich zbiorowych potrzeb (szkoły i przedszkola, tramwaje i autobusy, utrzymanie dróg etc.)".
ZMP i UMP proponują zmianę metody podziału subwencji rozwojowej (która rekompensuje ubytki dochodów z PIT). Ma być wprost proporcjonalna do utraty dochodów w danym roku budżetowym. Pozwoli to na zrekompensowanie samorządom utraty dochodów spowodowanych zmianami w konstrukcji PIT i zmniejszenia się wpływów podatkowych.
Ich zdaniem w tym roku powinna także wzrosnąć subwencja oświatowa. Dobrze by się stało, gdyby została zwaloryzowana o wysokość inflacji pod koniec czerwca, czyli o 15,6 proc. (czyli o ok. 8,3 mld zł). Taka kwota potrzebna jest po to, by placówki oświatowe działały do końca roku.
Siódmym punktem samorządowej tarczy antyinflacyjnej jest finansowanie z pieniędzy budżetu państwa wzrostu kosztów funkcjonowania ciepłownictwa komunalnego w zakresie wzrostu cen paliw i surowców energetycznych oraz w związku ze wzrostem cen praw do emisji CO2.
"Odrzucenie proponowanych rozwiązań sprawi, że długofalowe skutki kryzysu odczuwalne będą nie tylko dla mieszkańców, ale również i dla instytucji, które w założeniu mają mieszkańcom służyć. W obliczu systematycznego ograniczania dochodów samorządów na realizowanie usług podstawowych dla mieszkańców po prostu nie będzie pieniędzy" - napisali samorządowcy.
Aleksandra Fandrejewska