S&P przestrzega przed długiem
Trudności w koalicji rządzącej w Polsce nie mają wpływu na wycenę wiarygodności kredytowej Polski, ale mogą zaszkodzić perspektywie jej poprawy - stwierdziła agencja ratingowa Standard & Poor&s.
Komunikat S&P zauważa, iż rating uwzględnia chwiejną sytuację polityczną i odzwierciedla dobrą perspektywę zrównoważonego wzrostu gospodarki, która nie jest zagrożona przez pogorszenie klimatu politycznego.
Nieustabilizowane życie polityczne obok wysokiego ogólnego zadłużenia rządu jest zarazem czynnikiem hamującym dalszą poprawę ratingu, ponieważ nie sprzyja przeprowadzeniu reform strukturalnych, takich jak zmniejszenie roli państwa w gospodarce i efektywniejsze wykorzystanie systemu świadczeń socjalnych.
S&P ocenia, iż wzrosły szanse na rozpisanie wczesnych wyborów z końcem tego roku lub początkiem 2008 roku, i że daje to nadzieję na wyłonienie rządu, który wobec polityki ekonomicznej i fiskalnej będzie nastawiony pro-reformatorsko.
Jeżeli taki rząd przedstawiłby "wyraźny, wiarygodny i realny plan redukcji deficytu fiskalnego i proporcji długu do PKB, a także podszedł dynamicznie do kwestii reform strukturalnych", to okazało by się to korzystne dla ratingu - podkreśla agencja.
W marcu 2007 r. w reakcji na solidną perspektywę wzrostu agencja przyznała Polsce rating w walutach obcych na poziomie A minus z perspektywą stabilną i wsparciem A-2, zaś w walucie lokalnej A z perspektywą stabilną i wsparciem A-1.
Ratingi Polski (zagr.: A-/ stabilna/A-2; kraj.: A/ stabilna/ A-1) odzwierciedlają perspektywy silnego, zrównoważonego wzrostu gospodarczego, które były główną przyczyną podniesienia ocen suwerennych w marcu br., podkreśla agencja.
W perspektywie na pozytywnie oceny dla Polski, mogłyby wpłynąć wiarygodny plan ograniczenia deficytów i poziomu zadłużenia, co stanowiłby bodziec dla przeprowadzenia zdecydowanych reform strukturalnych.