Ścianą jest konstytucyjny pułap długu publicznego
Wicepremier Jerzy Hausner podsumował pierwszą fazę debaty publicznej nad jego programem uporządkowania i ograniczenia wydatków publicznych - i zarazem zainaugurował fazę drugą.
Nie wszyscy mają świadomość, iż systematyka owej debaty obejmuje poddebaty cząstkowe - obywatelską, ekspercką, medialną i polityczną. Wczoraj ruszyły dwie z nich: ekspercka oraz obywatelska (w Internecie). Medialna trwa, na polityczną zaś przyjdzie czas pod koniec listopada.
A zatem na odcinku debat osiągnęliśmy stan nasycenia. Nieco zagubieni w ich obfitości zapytaliśmy wicepremiera, czy jego program obejmuje jakieś punkty, z których mógłby ewentualnie zrezygnować, oraz co dla niego jest ścianą. W wywodzie na dość wysokim szczeblu abstrakcji profesor Hausner stwierdził, iż poszczególne rozwiązania stanowią elementy pewnej całości. Jednak nie będzie się upierał przy obronie któregokolwiek, jeżeli i bez niego system zachowa efektywność. Odpowiedź dotyczącą ściany cytujemy natomiast w tytule.
Oprócz usystematyzowania debat, wicepremier wytyczył również Linię Minimalnego Zabezpieczenia Społecznego (LMZS), która ma stanowić osłonę uboższych warstw społeczeństwa przed ograniczeniem popytu. Cóż, owa cienka czerwona linia i bez planu Hausnera jest już bardzo naciągnięta...