Sejm chce dać finansową kroplówkę Poczcie Polskiej. To aż 2 mld zł
Posłowie są za udzieleniem finansowego wsparcia dla Poczty Polskiej, które ma wynieść łącznie ponad 2 mld zł. W Sejmie podczas debaty przypominano, że instytucja ta jest operatorem państwowym i do państwa należy obowiązek pomocy w sytuacji, gdy Poczta znalazła się na skraju bankructwa. Podkreślano jednocześnie, że musi ona wrócić do świadczenia usług, do których została stworzona, nie zaś zastępować lokalne sklepiki.
W środę posłowie zajęli się projektem zmiany Prawa pocztowego, który przewiduje 2,052 mld zł dla Poczty Polskiej tytułem wstępnej płatności na poczet finansowania kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych w 2024 i 2025 r. Zgodnie stwierdzili, że pomoc jest potrzebna.
Projekt, który złożyła grupa posłów KO, przewiduje podniesienie maksymalnego limitu wydatków budżetu państwa na finansowanie kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych przez wyznaczonego operatora pocztowego z 593 do 750 mln zł w 2024 r., i z 651 do 1,302 mld zł w 2025 r. - łącznie daje to ponad 2 mld zł.
- Jeżeli my w tej chwili nie pomożemy Poczcie Polskiej, to istnieje realne zagrożenie że podmiot ten taki istotny dla naszych mieszkańców przestanie funkcjonować - mówiła w Sejmie Magdalena Małgorzata Kołodziejczak (KO).
Poseł PiS Piotr Król przypomniał że "Poczta Polska została zobowiązana przez państwo do tego, aby zapewnić doręczenie przesyłek na obszarze całej Polski, ale też umożliwiać odbiór przesyłek na terenie całej Polski". Wyjaśnił, że procedowany projekt ma przyspieszyć przekazanie instytucji pieniędzy jeszcze za rok 2021 i za 2022 rok, co aktualnie jest blokowane przez UKE.
- W dniu 2 grudnia 2022 roku Polska notyfikowała program pomocowy przewidujący udzielenie Poczcie Polskiej tej pomocy publicznej, polegającej na finansowanie kosztu netto za lata 2021-2025 - dodał poseł, mając nadzieję na jak najszybsze przekazanie pieniędzy.
Poseł Bartosz Zawieja (KO) zwrócił uwagę, że w grudniu przyszłego roku zakończy się okres 10-letniej wyłączności Poczty Polskiej na świadczenie usług.
- Wtedy przestanie być operatorem wewnętrznym, ponownie przystąpi do konkursu (...) i będzie musiała przystąpić, spełniając bardzo ścisłe (...) wymagania jeśli chodzi o flotę, centra logistyczne, centra dystrybucji. (...) Obecnie operator nie otrzymuje rekompensaty ze strony państwa za zlecone ze strony państwa usługi, zwłaszcza te nierentowne. Te dopłaty są czymś naturalnym w innych krajach Unii Europejskiej, a ewentualna - podkreślam - zmiana operatora może doprowadzić do totalnego zamieszania na całym rynku - powiedział.
Z kolei Marek Sawicki (Polska 2050 - Trzecia Droga) zasugerował, że nowy zarząd Poczty mógłby rozpocząć świadczenie usług komercyjnych, aby firma mogła konkurować z podmiotami zewnętrznymi, stąd jego zdaniem można byłoby rozważyć także czasowe zasilenie Poczty środkami inwestycyjnymi.
Na zmianę charakteru świadczonych usług przez Pocztę Polską na przestrzeni lat zwrócił uwagę Artur Jarosław Łącki (KO).
- Poczta, szczególnie w małych miejscowościach, stała się właściwie straganem sprzedającym wszystko. Tam można znaleźć "szwarc, mydło i powidło". Ciekawe też jest, że na przykład słodycze sprzedaje tylko jedna firma. U mnie w mojej miejscowości w zeszłym roku można było kupić na Poczcie kołdry i poduszki. Tak nie powinno być; Poczta ma wrócić do tego, co robiła przez ostatnie pięć wieków. To jest ponad 460 lat tradycji Poczty Polskiej, która miała łączyć ludzi wiadomościami, informacjami i przekazywać wiadomości władzy do ludzi i odwrotnie - mówił, podkreślając jednocześnie, że w wielu miejscowościach Poczta Polska "zabiła małe sklepiki", sprzedając niezwiązane z usługami pocztowymi towary, gdyż nie musiała płacić czynszu za lokal.
Były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński (PiS) mówił także o konieczności cyfryzacji usług pocztowych. Przypominał, że ustawa o e-administracji została przyjęta przez poprzedni rząd i teraz "można ją wziąć".
- Poczta Polska będzie cyfrowa albo za kilka, kilkanaście lat nie będzie jej wcale - powiedział.
We wtorek sejmowa komisja przyjęła projekt ustawy. Jak przypomniała przedstawicielka wnioskodawców posłanka KO Karolina Pawliczak, zeszłoroczna strata Poczty Polskiej sięgnęła prawie 800 mln zł, spółka balansuje na granicy możliwości wykonywania usług, zarobki 80 proc. pracowników są na poziomie pensji minimalnej, a 80 proc. placówek jest nierentownych.
Projekt zakłada wprowadzenie do ustawy Prawo Pocztowe mechanizmu wstępnej płatności na poczet finansowania kosztu netto obowiązku świadczenia pocztowych usług powszechnych. - Usługi te są nieopłacalne - zaznaczyła Pawliczak.
Projekt został poparty przez rząd. Jak mówił wiceminister aktywów Robert Kropiwnicki jest "szalenie istotny, aby Poczta mogła odzyskać płynność finansową".
Rząd oczekuje na notyfikację przez Komisję Europejską pomocy publicznej na lata 2021-2025 dla Poczty Polskiej w postaci finansowania kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych - w wysokości ponad 3,2 mld zł. W listopadzie 2023 r. KE przesłała tzw. comfort letter, potwierdzając wstępnie i nieformalnie zgodność proponowanej pomocy dla Poczty z przepisami Unii.
Prezes UKE uznał jednak, że na podstawie comfort letter nie może wydać odpowiedniej decyzji, koniecznej do wypłacenia pomocy. Dlatego - jak podkreśla się w uzasadnieniu projektu - konieczne było wprowadzenie mechanizmu wstępnej płatności na poczet finansowania kosztu netto obowiązku świadczenia pocztowych usług powszechnych.
"Mając na uwadze przedłużające się postępowanie notyfikacyjne przed KE dotyczące finansowania kosztu netto za lata 2021-2025 oraz stanowisko Prezesa UKE, według którego nie jest możliwe wydanie decyzji, o której mowa w art. 112 ust. 5 Prawa pocztowego, bez wydanej uprzednio decyzji KE, konieczne jest wprowadzenie mechanizmu wstępnej płatności na poczet finansowania kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych, która może zostać uruchomiona przed wydaniem decyzji KE (...) Mechanizm ten będzie zapobiegał występowaniu opóźnień płatności w związku z następnymi notyfikacjami finansowania kosztu netto (z których pierwsza powinna nastąpić już w 2025 r., w związku powierzeniem operatorowi wyznaczonemu wybranemu przez Prezesa UKE w drodze konkursu (...) obowiązku świadczenia usług powszechnych w latach 2026-2035)" - czytamy w uzasadnieniu do projektu.
Zdaniem projektodawców wsparcie udzielone Poczcie Polskiej ma szczególne znaczenie dla m.in. mikro, małych i średnich przedsiębiorców, którzy funkcjonują na tzw. obszarach oddalonych, w tym wiejskich.