Sejm nie przyjął propozycji Senatu, zakazującej importu LPG z Rosji

Sejm nie przyjął w środę propozycji Senatu do ustawy "o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego", która zakazywała importu gazu płynnego LPG z Rosji i Białorusi.

Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy

Senat zaproponował w swojej poprawce, aby - obok zakazu przywozu i tranzytu węgla i koksu z Rosji i Białorusi - wprowadzić taki sam zakaz dla szeregu produktów, określanych wspólnie jako "gaz płynny LPG".

Poprawka Senatu została odrzucona przez posłów.

Reklama

Przed głosowaniem wicepremier Jacek Sasin określił pomysł jako "zły i szkodliwy". Jego zdaniem nie ma możliwości dokładnego stwierdzenia, z jakiego kraju pochodzi LPG i ten sam rosyjski gaz płynąłby do Polski przez inne kraje. Sasin stwierdził też, że poprawka Senatu uderzyłaby w mniej zamożnych obywateli i pozbawiłaby 3,5 mln Polaków możliwości tankowania tańszego rodzaju paliwa, co w czasach drogich paliw byłoby "okrutne".

Sasin przyznał, że krajowa produkcja pokrywa jedynie ok. 20 proc. polskiego zużycia, a 65 proc. importu LPG pochodzi z Rosji. Zaznaczył jednak, że "intensywnie zwiększamy możliwości produkcyjne, ale potrzeba na to kilka miesięcy". - Pracujemy nad tym aby, jak najszybciej usunąć ten komponent rosyjski z importu - dodał. Wicepremier zadeklarował, że od importu z Rosji surowców energetycznych, w tym również LPG "odejdziemy do końca roku".

Według danych Polskiej Organizacji Gazu Płynnego, w 2020 r. zużycie LPG w Polsce było na poziomie 2,34 mln ton, import na poziomie 2 mln ton, krajowa produkcja wyniosła ok. 0,53 mln ton, a eksport był rzędu 0,2 mln ton. 65 proc. importu - czyli ok. 1,3 mln ton, co odpowiadało ponad połowie krajowej konsumpcji - stanowił przywóz z Rosji. Z Białorusi sprowadzono 3 proc. całego importu gazu płynnego w 2020 r.

Ustawa przewiduje m.in. wprowadzenie embarga na import węgla z Rosji, a także możliwość zamrażania majątków podmiotów i osób wspierających agresję Rosji na Ukrainę.

Zakazuje wprowadzania do Polski i tranzytu przez jej teren węgla i koksu, pochodzącego z Federacji Rosyjskiej i Białorusi. Za złamanie zakazu grozi kara do 20 mln zł.

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »