Sejm odkłada głosowanie w sprawie likwidacji OFE

Głosowanie w Sejmie nad projektem likwidacji Otwartych Funduszy Emerytalnych zostało w ostatniej chwili wycofane z planu obrad izby. Zakładano, że głosowanie odbędzie się w ramach wtorkowego bloku głosowań, który miał się rozpocząć o godz.10. Projekt najpierw miał być głosowany w ubiegły czwartek, ale został przesunięty na wtorek.

Projekt ustawy likwidującej OFE dotyczy 148 mld zł środków emerytalnych, które Polacy mają w tych funduszach. Rządowa reforma daje im do wyboru dwa warianty tego co ma się z nimi stać. Domyślnym jest przeniesienie na specjalne IKE, ale wiąże się on z potrąceniem 15-proc. tzw. opłaty przekształceniowej. Drugi (na wniosek członka OFE) umożliwia przeniesienie środków do ZUS, ale w wówczas traci się prawo dziedziczenia (dziedziczenie jest w przypadku IKE), a podatek płaci się przy pobieraniu emerytury.

W ubiegłym tygodniu podczas drugiego czytania w Sejmie opozycja nie zostawiła na projekcie suchej nitki i zgłosiła szereg poprawek. W trakcie drugiego czytania w Sejmie posłowie opozycji skrytykowali najważniejsze założenia ustawy, przede wszystkim 15-proc. opłatę pobieraną z góry przy przeniesieniu środków na IKE i odebranie prawa dziedziczenia przy wyborze ZUS.

Reklama

Ustawa zakładała szybkie wejście w życie, tak, że już od 1 czerwca do 2 sierpnia członkowie OFE mieli decydować, który z dwóch wariantów wybierają i w przypadku wyboru ZUS wysyłać specjalne deklaracje do swojego PTE prowadzącego OFE.

Po zdjęciu projektu z głosowań ten termin wydaje się mało prawdopodobny, a tym bardziej trudno byłoby mówić o wystarczającym  czasie dla przyszłych emerytów - członków OFE, na analizę i podejmowanie przemyślanych  decyzji.

Wbrew krytycznym opiniom, nie tylko ze strony polityków, ale i wielu ekspertów, projekt cały czas zakłada potrącenie 15-procentowej opłaty od środków, które mają być domyślnie przeniesione z OFE na specjalne Indywidualne Konto Emerytalne.

Rząd obiecywał, że to dzięki niej później nie będą one opodatkowane, ale te zapewnienia nie przekonują wielu. Dodatkowo jest ryzyko, że dziś trzeba będzie zapłacić substytut przyszłego podatku, którego wtedy może nie być albo będzie niższy niż dziś. Tym bardziej, że według nieoficjalnych informacji w przygotowanym przez PiS programie "Nowy Polski Ład" ma się znaleźć zwolnienie z podatku emerytur do 2,5 tys. zł.  Przyjęcie ustawy w sprawie OFE przed zaprezentowaniem Nowego Ładu skrytykowała również przychylna obecnej władzy Komisja Krajowa NSZZ Solidarność. Nie podoba się jej również założenie, że domyślnie środki idą z OFE na prywatne IKE, a nie do ZUS.

Eksperci wskazują, że najprostszym wyjściem byłoby opodatkowanie przenoszonych środków z OFE przy ich wypłacie, tak jak w przypadku emerytur, czyli dokładnie na tych samych zasadach, które będą obowiązywały tych, którzy wybiorą wariant przeniesienia pieniędzy do ZUS.

Monika Krześniak-Sajewicz

Darmowy program - rozlicz PIT 2020

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »