Sektor maszynowy odczuwa skutki słabej koniunktury
Sytuacja przedsiębiorstw zaliczanych do branży elektromaszynowej już od kilku lat jest zła. Do niedawna głównym powodem pogarszających się wyników były koszty związane z działaniami restrukturyzacyjnymi mającymi m.in. na celu unowocześnienie i dostosowanie oferty do potrzeb rynku. Dziś negatywne wpływ wywiera przede wszystkim nie najlepsza sytuacja makroekonomiczna.
Po pierwszym kwartale 2001 roku w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego na dwadzieścia trzy spółki publiczne zaliczane do branży elektromaszynowej, aż w trzynaście zanotowało spadek przychodów. Jeszcze gorzej było pod względem dynamiki uzyskiwanych wyników finansowych netto. Zaledwie sześć podmiotów mogło się pochwalić się lepszym rezultatem niż w 2000 roku. Sytuacja branży równie źle wygląda po zsumowaniu wszystkich przychodów i wyników netto. Sprzedaż w pierwszych trzech miesiącach tego roku była o prawie 16 proc. niższa, a sumaryczny zysk netto zamienił się na stratę wynoszącą 17,7 mln zł. W ocenia analityków przyczyn tak złych wyników należy szukać w kraju.
- Rozwojowi branży elektromaszynowej nie sprzyja przede wszystkim sytuacja makroekonomiczna w Polsce. Chodzi tu głownie o spowolnienie wzrostu gospodarczego oraz o stosunkowo wysokie stopy procentowe Đ uważa Przemysław Sawala-Uryasz, analityk DM WBK.
Słabe euro
Dość dobrze na tle całej branży wpadł jej największy przedstawiciel - Elektrim Kable. Mimo znaczącego spadku sprzedaży spółce udało się osiągnąć zysk na poziomie 2,6 mln zł. Rok wcześniej strata przedsiębiorstwa wynosiła 18,3 mln zł.
- Przeprowadzana przez Elektrim Kable restrukturyzacja przyniosła już pozytywne rezultaty, czego dowodem mogą być ostanie wyniki finansowe. W następnych kwartałach będzie jednak trudno je utrzymać na obecnym poziomie. Słaba koniunktura na rynku praktycznie uniemożliwia zwiększenie sprzedaży i zysków Đ uważa Arkadiusz Chojnacki, analityk DM BH.
W jego ocenie wyniki Elektrimu Kable za I kwartał 2001 roku są zaskakująco dobre, na co pewien wpływ miały również niższe ceny takich surowców, takich jak miedź i ropa naftowa. Negatywne skutki wywarło natomiast słabe euro i spadający na rynku popyt oraz rosnąca konkurencja. Te czynniki w dużym stopniu przyczyniły się również do pogorszenia kondycji w Śląskiej Fabryce Kabli.
- Jeżeli dojdzie do połączenia EK i Tele-Foniki, to powstanie monopolista, który może istotnie ograniczyć skuteczność działania pozostałych uczestników rynku. Dlatego też sytuacja finansowa ŚFK w następnych kwartałach może być jeszcze gorsza niż dziś Đ twierdzi Arkadiusz Chojnacki.
Konkurencja w AGD
Sytuacja makroekonomiczna szczególnie negatywny wpływ wywiera na producentów artykułów gospodarstwa domowego. Najlepiej widać to po wynikach obu giełdowych przedstawicieli tego segmentu - Amiki i Polaru. Gorsza sprzedaż i zyski to głównie efekt spadku popytu na ich wyroby. Z kolei mniejszy popyt to zarówno efekt spadku tempa wzrostu gospodarczego, rosnącego bezrobocia, wysokich stóp procentowych jak i rosnącej konkurencji.
- W odpowiedzi na spadek zapotrzebowania na rynkach wschodnioeuropejskich część produkcji koncernów zagranicznych skierowana została na rynek polski. W rezultacie wzrosła i tak już wysoka konkurencja, co m.in. przyczyniło się do wypracowania gorszych wyników przez Amikę i Polar Đ twierdzi Przemysław Sawala-Uryasz.
Jego zdaniem sytuacja ta oznacza, że również w następnych kwartałach obu krajowym producentom AGD będzie niezmiernie trudno osiągnąć wyniki na poziomie choć zbliżonym do ubiegłorocznego. Należy tu pamiętać o wysokich kosztach finansowych w Amice, wynikających z zaciągnięcia kredytów na budowę fabryki pralek oraz o wprowadzaniu do sieci dystrybucji Polara wyrobów Brandta, co ograniczy sprzedaż wyrobów wrocławskiej spółki.
Spadające marże
Dobrymi wynikami nie może pochwalić się również większość pozostałych spółek z branży elektromaszynowej. Nawet jeżeli niektórym przedsiębiorstwom udało się zwiększyć sprzedaż, to wzrost konkurencji i spadek popytu na rynku na tyle wymusił obniżkę marż, że spółki po pierwszym kwartale nadal generowały straty lub gorsze zyski niż w 2000 roku. Wśród spółek o najgorszych wynikach oprócz Polaru znalazł się Tonsil, któremu wciąż grozi bankructwo, oraz przedsiębiorstwa działające na rzecz energetyki - ZPUE i ZREW. Powody do zadowolenia mogą mieć za to akcjonariusze Hydrotoru, ZEG i ZNTK Łapy. Tylko te trzy podmioty poprawiły sprzedaż i zyski.