Senator SP chce, by TK zbadał przepisy dot. przyznawania koncesji

Senator Solidarnej Polski Kazimierz Jaworski poinformował we wtorek w Rzeszowie, że rozpoczyna zbieranie podpisów pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie, czy przepisy dotyczące zasad przyznawania przez KRRiT koncesji są zgodne z konstytucją.

Zdaniem senatora, ostatnie spory wokół decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ws. przyznawania miejsca na multipleksie pokazują, że przepisy te są zbyt ogólne i nieprecyzyjne.

W zakończonym w kwietniu zeszłego roku konkursie na pierwsze cztery miejsca na pierwszym multipleksie cyfrowym startowało 17 nadawców. Od decyzji odmawiających przyznania miejsc odwołali się czterej nadawcy, w tym fundacja o. Tadeusza Rydzyka Lux Veritatis ubiegająca się o miejsce dla TV Trwam. Krajowa Rada wszystkie odwołania odrzuciła w styczniu br.; nadawcom przysługuje skarga do sądu administracyjnego.

Reklama

- Sposób przydzielania koncesji regulują przepisy ustawy o radiofonii i telewizji z 29 grudnia 1992 roku i rozporządzenia KRRiT z 4 stycznia 2007 roku. Jednak istnieją bardzo poważne wątpliwości co do ich zgodności z konstytucją. Przede wszystkim chodzi właśnie o ogólność i nieprecyzyjność zapisów - powiedział Jaworski na konferencji prasowej w Rzeszowie.

Podkreślił, że należy zmienić obowiązujące przepisy tak, by KRRiT nie mogła wydawać uznaniowych decyzji.

Jaworski poinformował, że wniosek ma być złożony zarówno w Sejmie, jak i Senacie, aby - jak zaznaczył - podnieść jego rangę. Pod dokumentem musi się podpisać 50 posłów i 30 senatorów.

Senator zapowiedział również, że przygotował projekt ustawy regulującej kwestię przyznawania koncesji. - Nie chcę upartyjniać tego projektu, dlatego zbierzemy pod nim sto tysięcy podpisów i złożymy go jako obywatelski - dodał.

Biznes INTERIA.PL jest już na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

Według obecnego na konferencji mecenasa Ludwika Skurzaka, który pomagał Jaworskiemu w pisaniu tego projektu, ma on tak regulować kwestie przyznawania koncesji, "aby podczas następnej procedury koncesyjnej nie było podobnych sytuacji, jak obecnie".

W projekcie ustawy zapisane są dwa kryteria. Koncesję miałby dostać ten, kto zobowiąże się emitować jak najwięcej programów polskich i jak najmniej reklam. Zdaniem Skurzaka, takie kryteria spowodują, że nikt nie będzie mógł kwestionować wyników konkursu na koncesje. Jaworski liczy, że projekt z zebranymi podpisami trafi do Sejmu jeszcze przed wakacjami.

Zgodnie z ustawą o rtv w postępowaniu o udzielenie koncesji ocenia się m.in.: stopień zgodności zamierzonej działalności programowej nadawcy z określonymi w tejże ustawie ogólnymi zadaniami radiofonii i telewizji (dostarczanie informacji, udostępnianie dóbr kultury i sztuki, ułatwianie korzystania z oświaty i dorobku nauki, upowszechnianie edukacji obywatelskiej, dostarczanie rozrywki, popieranie krajowej twórczości audiowizualnej); możliwości dokonania przez wnioskodawcę koniecznych inwestycji i finansowania programu; a także przewidywany udział audycji wytworzonych pierwotnie w języku polskim i przez producentów europejskich.

Ustawa określa też maksymalny czas nadawania reklam i telesprzedaży na 12 minut w ciągu godziny.

Dotąd uruchomione w Polsce trzy multipleksy. Zgodnie z ustawą o wdrożeniu naziemnej telewizji cyfrowej multipleks trzeci (MUX-3) został przeznaczony dla telewizji publicznej (TVP), drugi (MUX-2) - dla dotychczasowych, komercyjnych nadawców naziemnych, m.in. Polsatu i TVN, zaś multipleks pierwszy (MUX-1) - dla nowych nadawców. Czasowo programy TVP zajmują też trzy miejsca na MUX-1. Zgodnie z harmonogramem wdrażania cyfrowego nadawania TVP ma je zwolnić nie później niż 27 kwietnia 2014 r., a przed końcem br. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma ogłosić na nie konkurs. W poniedziałek zasiadający w KRRiT Krzysztof Luft powiedział PAP, że konkurs zostanie ogłoszony na cztery wolne miejsca.

KRRiT wielokrotnie podkreślała, że nieprzyznanie Lux Veritatis miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. Fundacja posiada koncesję na rozpowszechnianie programu drogą satelitarną - może on być odbierany za pomocą anten satelitarnych oraz w sieciach telewizji kablowej. W taki sam sposób po wyłączeniu nadawania analogowego rozpowszechniane będą dziesiątki programów, w tym m.in. TVN24, Polsat News, Religia TV czy Superstacja.

KOMENTARZ INTERIA.PL

Kontestować można wszystko, także przyznawanie miejsc na MUX 1, co odbyło się już w zamierzchłej przeszłości. Wtedy jednak zbagatelizowano problem, teraz sięgając po naciski polityczne i mobilizację elektoratu ojca dyrektora. Naciski skuteczne - już czytamy o uginaniu się władzy i rozpisywaniu konkursu dla - tak naprawdę - TV Trwam (i trzech innych podmiotów). Jeśli sprawa skończy się przyznaniem miejsca na MUX 1 telewizji redemptorysty z Torunia będzie to kolejna kompromitacja rządu łamiącego swoje własne zasady.

Krzysztof Mrówka

ZOBACZ AUTORSKĄ GALERIĘ ANDRZEJA MLECZKI

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »