Ser i andruty będą chronione

Wielkopolski ser smażony i andruty kaliskie to kolejne polskie produkty, które zostały wpisane na prestiżową listę regionalnych specjałów o Chronionej Nazwie Pochodzenia - poinformowała Komisja Europejska.

Oba produkty znalazły się na liczącej około 800 specjałów liście już chronionych w UE specjałów, które powstają z lokalnych surowców, według oryginalnych przepisów i zgodnie z ekologią. Na liście tej jest już zakopiański oscypek i francuski rokfor.

Andruty kaliskie to słodkie wafle wypiekane od początku XIX w. w Kaliszu i okolicach.

Swoją renomę zawdzięczają parkowi miejskiemu, który został założony w 1798 roku. Bardzo szybko park stał się dla kaliszan miejscem spędzania wolnego czasu; w parku pojawiły się stragany i kioski, w których sprzedawano napoje i właśnie andruty kaliskie. Stały się swoistą atrakcją i wizytówką parku, a tradycja ich wypieku przetrwała do dziś.

Reklama

Natomiast wielkopolski ser smażony o specyficznym pikantnym smaku, kremowym kolorze i charakterystycznym zapachu produkowany jest m.in. w Nowym Tomyślu, Śremie, Czarnkowie, Pleszewie, Granowie oraz Chodzieży.

Poza Wielkopolską ser smażony wyrabiano na terenach Dolnego Śląska, Pałuk i Pomorza. Prawdopodobnie zwyczaj ten upowszechnili przybywający na te ziemie Holendrzy i Niemcy. Przepis na ten ser znalazł się w książce kuchennej "Gospodyni doskonała, czyli przepisy utrzymywania porządku w domu i zaopatrzenia..." z 1899 roku, co świadczy o ciągłości wielkopolskiej tradycji.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Komisja Europejska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »