Zatrważająca - tak wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dla Reutersa dotyczącą tempa wzrostu gospodarczego ocenił w piątek wiceszef PO Tomasz Siemoniak. Jego zdaniem, słowa te pokazują, że Kaczyński jest w stanie złożyć przyszłość Polski na ołtarzu swoich "dziwnych wizji".
W wywiadzie dla Reutersa prezes PiS stwierdził m.in., że jest w stanie zaakceptować zmniejszenie tempa wzrostu gospodarki, jeżeli będzie to ceną za wdrożenie jego wizji Polski. - Byłbym skłonny zdecydować się na jakieś spowolnienie wzrostu ekonomicznego, jeżeli byłoby ono ceną przeforsowania mojej wizji Polski - powiedział.
- To wypowiedź zatrważająca, bo pokazująca, że Jarosław Kaczyński przyszłość Polski, która jest wprost powiązana z tym, że wzrasta PKB, jest w stanie złożyć na ołtarzu swoich jakiś dziwnych wizji - powiedział w piątek wiceszef PO Tomasz Siemoniak. Jak podkreślił "nie ma bardziej właściwego miernika rozwoju niż produkt krajowy brutto". - Wydaje mi się, że czytelnicy Reutersa na całym świecie się złapali za głowę i naprawdę zaczęli się martwić tym, co dzieje się w Polsce po takiej wypowiedzi - dodał polityk PO.
W okresie styczeń-listopad br. dochody budżetu państwa wyniosły 294,5 mld zł (tj. 93,8 proc. kwoty założonej w ustawie budżetowej na 2016 r.), a wydatki 322,1 mld zł (odpowiednio 87,4 proc.) - podał GUS w cyklicznej informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej.
Dochody zrealizowane w okresie styczeń-listopad br. były większe niż w analogicznym okresie ub. roku o 11,6 proc. Deficyt ukształtował się na poziomie 27,6 mld zł, co stanowiło 50,4 proc. planu - dodaje GUS.
Wpływy z podatków pośrednich, według GUS, wyniosły 182,9 mld zł (co stanowiło 62,1 proc. dochodów ogółem), w tym z podatku akcyzowego 60,1 mld zł (odpowiednio 20,4 proc.).
Z kolei wpływy z podatku dochodowego od osób prawnych ukształtowały się na poziomie 24,2 mld zł, a od osób fizycznych 43,4 mld zł. Ich udział w dochodach ogółem wyniósł odpowiednio 8,2 proc. i 14,7 proc. Wykonanie dochodów budżetu państwa z tytułu napływu środków z Unii Europejskiej i z innych źródeł niepodlegających zwrotowi stanowiło 58,2 proc. planu - zaznacza GUS.
"Wydatki poniesione w okresie styczeń-listopad br. były o 7,4 proc. większe niż przed rokiem. Wypłaty subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego wyniosły 52,1 mld zł, tj. wzrosły o 3,2 proc. i stanowiły 16,2 proc. wydatków ogółem.
Wydatki na obsługę Długu Skarbu Państwa stanowiły 9,4 proc. wydatków ogółem i wzrosły w relacji do analogicznego okresu ub. roku o 6,7 proc. Wypłacone w okresie styczeń-listopad br. dotacje dla Funduszu Emerytalno-Rentowego wyniosły 14,5 mld zł (tj. 4,5 proc. wydatków ogółem), a dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych 42,9 mld zł (odpowiednio 13,3 proc.)" - czytamy w informacji GUS.
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy
spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.