Sierpień okazał się najgorszy

Ubiegły miesiąc okazał się najsłabszym w tym roku dla dealerów. Sprzedali oni ponad 24 tysiące nowych aut, czyli zaledwie połowę tego co w sierpniu 1999 roku. Prognoza dla nich nie jest najlepsza, nie należy spodziewać się poprawy do końca roku.

Ubiegły miesiąc okazał się najsłabszym w tym roku dla dealerów. Sprzedali oni ponad 24 tysiące nowych aut, czyli zaledwie połowę tego co w sierpniu 1999 roku. Prognoza dla nich nie jest najlepsza, nie należy spodziewać się poprawy do końca roku.

W sierpniu sprzedano w Polsce 24.438 nowych samochodów osobowych - poinformowała we wtorek spółka Samar. Z miesiąca na miesiąc z salonów dealerskich wyjeżdża coraz mniej aut. Niewielkie ożywienie sprzedaży w maju okazało się krótkotrwałe i w miesiącach wakacyjnych rynek poważnie skurczył się. Od początku roku do końca sierpnia Polacy kupili łącznie 241 tys. nowych aut, czyli o 32,4 proc. mniej niż w porównywalnym okresie 2000 r. W tym roku nie należy spodziewać się poprawy na rynku motoryzacyjnym - powiedział PG Wojciech Drzewiecki z firmy Samar.

Reklama



W tym samym czasie, gdy kurczy się rynek nowych aut, rośnie import używanych.

W tym roku od kwietnia do końca lipca sprowadzono do kraju ponad 54 tys. używanych samochodów, natomiast z salonów wyjechało w tym czasie 124 tys. nowych. Udział samochodów wyprodukowanych w krajowych fabrykach w stosunku do liczby wszystkich sprzedanych aut w sierpniu był nadal niekorzystny i wyniósł tylko 37 proc. Jeszcze w marcu wynosił on połowę, od kwietnia samochody krajowe tracą rynek w ogromnym tempie. Głównym tego powodem jest ciągle niewyjaśniona sytuacja z Daewoo. Koreańczycy mają dziś 13,5 proc. rynku, podczas gdy jeszcze rok temu należało do nich 23 proc. Fiat również musiał oddać trochę rynku, do Włochów należy dziś 25,3 proc. polskiego rynku wobec 28,3 proc. w roku ubiegłym.



Są jednak firmy, które skorzystały z dekoniunktury na rynku motoryzacyjnym. Większe udziały w rynku niż przed rokiem mają dziś Skoda, Renault, Volkswagen, Peugeot, Citroen i Toyota. Nie oznacza to jednak, że wymienione firmy sprzedały w tym roku więcej pojazdów. W liczbach bezwzględnych sprzedaż jest tylko nieco większa lub wręcz mniejsza niż przed rokiem. Co ciekawe, mimo tych słabych wyników Polsce udało się utrzymać w Europie ósme miejsce pod względem nowo zarejestrowanych samochodów osobowych.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: firmy | spodziewać
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »