Skarb Państwa zyska 50%?

O 50-60% wzrośnie w ciągu najbliższych dwóch lat wartość Grupy Lotos (GL). Weszłyby do niej oprócz gdańskiej rafinerii zakłady z Czechowic, Jasła i Gorlic oraz firma wydobywcza Petrobaltic - wynika z szacunków zarządu GL.

O 50-60% wzrośnie w ciągu najbliższych dwóch lat wartość Grupy Lotos (GL). Weszłyby do niej oprócz gdańskiej rafinerii zakłady z Czechowic, Jasła i Gorlic oraz firma wydobywcza Petrobaltic - wynika z szacunków zarządu GL.

Wartość gdańskiej rafinerii wynosi, zdaniem jej prezesa Pawła Olechnowicza, 500-600 mln dolarów (2 mld zł-2,4 mld zł). Za dwa lata może być znacznie wyższa. W poniedziałek zostanie najprawdopodobniej podjęta decyzja o rozszerzeniu Grupy Lotos. W pierwszej kolejności będą to rafinerie z południa Polski w Czechowicach, Jaśle i Gorlicach.

Ujemna wartość Jasła, Czechowic i Glimaru

"Wartość zakładów południowych przy założeniu samodzielnego ich funkcjonowania wynosi zero, praktycznie nie mają możliwości działania w dłuższym okresie" - czytamy w scenariuszu przekształceń własnościowych Grupy Lotos, opracowanym przez zarząd spółki w zeszłym roku.

Reklama

Z naszych informacji wynika jednak, że wartość trzech firm jest ujemna. Włączenie w struktury GL południowych rafinerii nie tylko obciąży gdańską spółkę finansowo, ale dodatkowo sporo będzie ją kosztowała restrukturyzacja tych zakładów.

Petrobaltic na zrównoważenie

Żeby zrównoważyć negatywny wpływ południowych rafinerii na Grupę Lotos, MSP przyłączy do niej Petrobaltic. Z szacunków zarządu pomorskiego koncernu wynika, że Petrobaltic jest wart około 260 mln zł (dane za 2000 r.). - Nie możemy dokładnie oszacować obecnej wartości Petrobalticu, gdyż nie przeprowadziliśmy due dilligence tej spółki - mówi Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy gdańskiej rafinerii.

Offset i giełda motorem wzrostu

Zdaniem Marcina Zachowicza, przedstawiciela pomorskiej firmy, wartość całego koncernu w ciągu najbliższych dwóch lat mogłaby wzrosnąć o 50-60%.

W jaki sposób można to osiągnąć? Po pierwsze, przeprowadzić najprostsze zabiegi restrukturyzacyjne. Po drugie, firma zintegrowana pionowo (posiadająca część wydobywczą, rafineryjną i detaliczną) powinna być bardziej rentowna. Po trzecie, efekty ma przynieść program offsetowy (IGCC, czyli projekt zgazowania ciężkich pozostałości po przerobie ropy naftowej), który Grupa Lotos ma realizować wspólnie z międzynarodowymi koncernami, np. Kellogiem i Shellem. Po czwarte, wzrostowi wartości koncernu ma służyć jego wejście na warszawską giełdę. - Grupa Lotos powinna trafić na GPW, gdyż środki pozyskane z emisji znacznie by ją wzmocniły - twierdzi Sebastian Słomka, analityk Bankowego Domu Maklerskiego PKO BP.

Wycena powinna być niższa?

Zdaniem S. Słomki, wzrost wartości nowo powstałego koncernu może być nawet większy niż prognozy zarządu Grupy Lotos. Jednak przyjmuje nieco niższą wartość gdańskiej firmy niż podaje jej prezes. - Moim zdaniem, wartość Grupy Lotos jest bliższa kwocie, która wynikała z oferty konsorcjum Rotch Energy i Łukoil, starającego się o przejęcie 75% akcji GL. Inwestorzy oferowali 274 mln USD, co oznacza, że szacowali wartość całego przedsiębiorstwa na około 330 mln dolarów - wyjaśnia. Jego zdaniem, gdańska spółka jest bardzo dobrze zarządzana, co widać w wynikach finansowych. - Nie przeprowadzałem wyceny, ale po poprawie rentowności firmy jej wartość rzeczywiście mogła wzrosnąć. Nie sądzę jednak, żeby aż do 500-600 mln dolarów - twierdzi.

Również Marcin Kaszuba, rzecznik największej w Polsce firmy paliwowej PKN Orlen, uważa, że wycena podawana przez zarząd gdańskiej spółki jest zawyżona. Według niego, jest siedmiokrotnie niższa niż płockiego koncernu, czyli może wynosić około 1,14 mld zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | 50+ | lotos | Skarb Państwa | skarb | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »