Składkę obniżymy dwa razy

Rząd szykuje nam trzyprocentową podwyżkę zarobków - dowiedziała się "Rzeczpospolita". O tyle bowiem w połowie tego roku zostanie obniżona składka rentowa, jaką płacimy od naszej pensji brutto.

W połowie tego roku składka spadnie z 6,5 proc. do 3,5 proc., ale tylko dla pracowników. Docelowo od początku roku 2008 13 proc. składka rentowa płacona w połowie przez pracownika i pracodawcę ma wynieść 6 proc., z której przedsiębiorca zapłaci 4,5 proc. a zatrudniony - 1,5 proc. Po reformie w kieszeni osoby zarabiającej 2.660 złotych brutto zostanie co miesiąc dodatkowo 133 złote, czyli prawie 1,6 tys. zł rocznie.

"To spowoduje, że pracownicy nie będą się już tak radykalnie domagać podwyżek, a i tak dodatkowe pieniądze wydadzą na zakupy, czyli pośrednio zwiększą wpływy do budżetu, choćby z tytułu VAT" - wyjaśnia "Rz" Jakub Lutyk, rzecznik Ministerstwa Finansów.

Reklama

Zdaniem Gilowskiej, obniżka składki to dobra wiadomość przede wszystkim dla pracowników sfery budżetowej, którzy dostaną więcej pieniędzy na rękę. Skąd rząd chce wziąć pieniądze na sfinansowanie tak dużej obniżki? - docieka "Rz". Wicepremier zapewnia, że nie będzie z tym problemów. "Pójdą na to owoce wzrostu gospodarczego w latach 2006 i 2007" - mówi Zyta Gilowska.

Siedem punktów procentowych to jednak bardzo dużo, każdy punkt kosztuje prawie 3 mld złotych. Toteż zdaniem niektórych ekonomistów, ryzykowne jest oczekiwanie, że wzrost gospodarczy pokryje koszty reformy - odnotowuje dziennik.

Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej"

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »