Sklepy socjalne w Polsce. Brak przepisów hamuje ich rozwój?

Jeden z opozycyjnych posłów zwrócił się do minister rodziny i polityki społecznej z pytaniem o to, czy prowadzone są prace mające na celu uregulowanie formy i zasady działalności sklepów socjalnych w Polsce oraz prace mające zdefiniować pojęcie takiego sklepu. Poseł otrzymał odpowiedź od sekretarz stanu w resorcie - napisały wiadomoscihandlowe.pl.

Z interpelacją w sprawie unormowania prawnego zapisów dotyczących definicji sklepów socjalnych do Marleny Maląg, szefowej resortu rodziny i polityki społecznej zwrócił się poseł PO Marek Hok. 

W swoim zapytaniu zwrócił on uwagę na to, że w Polsce w ostatnich latach można zaobserwować wzrost liczby osób i rodzin dotkniętych ubóstwem oraz wykluczeniem społecznym. To z kolei pociąga za sobą coraz więcej inicjatyw społecznych, mających na celu pomoc tym, którzy najbardziej jej potrzebują. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nowe świadczenie dla "pominiętych" Polaków? Zapytaliśmy w sondażu

Reklama

Co kryje się pod nazwą sklep socjalny?

Jednym z takich projektów są sklepy socjalne, które oferują produkty żywnościowe oraz artykuły pierwszej potrzeby w niższych cenach dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej.

Marek Hok podkreślił, że w obecnej sytuacji prawnej sklepy socjalne nie posiadają jednoznacznej definicji, co utrudnia ich rozwój oraz prowadzenie działalności.  

Dodał również, że na potrzebę uregulowania kwestii funkcjonowania takich sklepów zwraca uwagę wiele organizacji pozarządowych oraz przedsiębiorców

Dlatego też zapytał minister rodziny i polityki społecznej, czy prowadzone są prace mające na celu uregulowanie formy i zasady działalności takich placówek oraz czy prowadzone są prace mające zdefiniować względem aktów prawnych pojęcie "sklep socjalny". 

Ministerstwo nieświadome problemu

W odpowiedzi na jego interpelację, Anita Czerwińska, sekretarz stanu w tym resorcie, najpierw wymieniła długą listę form wsparcia pieniężnego i niepieniężnego z których - w ramach systemu pomocy społecznej - mogą korzystać osoby będące w trudnej sytuacji. Na koniec przeszła do meritum i stwierdziła, że "obecnie nie są prowadzone prace mające na celu uregulowanie formy i zasad działania sklepów socjalnych". 

Niejako na usprawiedliwienie tego stanu rzeczy dodała, że "dotychczas nie zgłaszano do Ministerstwa potrzeby odrębnej regulacji w tym zakresie, przyjmując że obowiązujące przepisy są wystarczające i pozwalają na zaspokojenie potrzeb osób wymagających wsparcia". 

wiadomoscihandlowe.pl
Dowiedz się więcej na temat: ubóstwo | sklepy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »