Skrócenie czasu pracy w upały. Inspekcja pracy apeluje, pracodawca ma obowiązek
Upał wdziera się do pracy częściej, wokół robi się coraz bardziej gorąco, a to dopiero początek lata. W upalne dni pracownicy mają jasno określone prawa, a pracodawcy - obowiązki. Państwowa Inspekcja Pracy podkreśla, że ich świadomość po obu stronach rośnie.
- Podczas upałów pracownicy mają prawo do bezpłatnych napojów
- Przy brudzących zajęciach pracownik musi mieć dostęp do wody by się umyć
- Pod szczególną ochroną są pracownicy młodociani i kobiety w ciąży
- Za złamanie przepisów grożą kary - nawet 30 tys. zł.
- GIP ocenia, że pracownicy są coraz bardziej świadomi swoich praw
Z uwagi na coraz częstsze upalne dni - a to dopiero początek lata - Główny Inspektor Pracy Katarzyna Łażewska-Hrycko apeluje o zapewnienie pracownikom odpowiednich warunków pracy i łagodzenie skutków działania wysokich temperatur. GIP przypomina, że obowiązki pracodawców i prawa pracowników w tym względzie są precyzyjnie opisane.
Pracodawca powinien zapewnić pracownikom nieodpłatnie zimne napoje, gdy temperatura na stanowiskach pracy przekracza 28⁰C, a na otwartej przestrzeni 25⁰C. Napoje powinny być dostępne stale, w ilości zaspokajającej potrzeby zatrudnionych osób. Przy pracach brudzących, wykonywanych w wysokiej temperaturze lub wymagających zapewnienia należytej higieny procesów technologicznych, pracodawca zobowiązany jest zapewnić do celów higienicznych co najmniej 90 litrów wody dziennie na każdego pracownika.
Osoby, które pracują na otwartej przestrzeni, powinny mieć możliwość odpoczynku przed upałem w miejscu zacienionym i zadaszonym. Warto także zadbać o nakrycia głowy i przewiewne ubrania zapewniające ochronę przed promieniowaniem UV oraz - jeśli to możliwe - przesunięcie obowiązków na chłodniejsze pory dnia.
W pomieszczeniach należy pamiętać o używaniu i utrzymywaniu w stałej sprawności i czystości urządzeń wentylacyjnych oraz klimatyzacyjnych a także zabezpieczeniu okien przed nadmiernym nasłonecznieniem, np. poprzez rolety i żaluzje. Klimatyzacja i wentylacja nie mogą powodować przeciągów ani wyziębienia pomieszczeń - strumień powietrza nie powinien być kierowany bezpośrednio na stanowisko pracy.
Podczas upałów PIP szczególnie zwraca uwagę na organizację pracy wykonywanej w warunkach niebezpiecznych i wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej, a także na bezpieczeństwo kobiet w ciąży oraz karmiących piersią. Zakazane jest zatrudniania pracowników młodocianych (15-18 lat) w pomieszczeniach, w których temperatura powietrza przekracza 30⁰C, a wilgotność powietrza 65 proc.
Główny Inspektor Pracy apeluje do pracodawców o skracanie czasu pracy podczas upałów. Chodzi zwłaszcza o tych pracowników, których dzienny wymiar czasu pracy przekracza 8 godzin.
Pracodawcy mogą też wprowadzać rotację na stanowiskach pracy i dodatkowe przerwy, aby umożliwić pracownikom ochłodzenie się i regenerację sił. Skrócenie czasu pracy i dodatkowe przerwy nie mogą jednak powodować obniżenia należnego pracownikom wynagrodzenia.
W sytuacji gdy prawa pracowników są łamane, mogą oni zgłosić to związkom zawodowym w miejscu pracy lub Państwowej Inspekcji Pracy. Inspektorzy PIP mogą ukarać pracodawcę mandatem - w razie uporczywego łamania przepisów sprawa może trafić do sądu a ten wymierza karę nawet do 30 000 zł.
- W ubiegłym roku otrzymaliśmy 198 skarg na pracodawców w związku ze zbyt wysokimi temperaturami na stanowiskach pracy. W 2021 były to 143 skargi, czyli znacznie mniej. Do końca maja w roku bieżącym takich skarg było 17. Na razie trudno powiedzieć, czy mamy do czynienia z tendencją wzrostową, bo lato dopiero się zaczęło. Na pewno pracownicy są coraz bardziej świadomi swoich praw - co roku udzielamy też coraz więcej porad w zakresie praw pracowników, ostatnio coraz częściej także dla cudzoziemców - mówi Interii Biznes Juliusz Głuski, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Pracy.
Wojciech Szeląg