Słaba kondycja finansowa firm, małe inwestycje

W ubiegłym roku nastąpiło zdecydowane spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego i pogorszenie kondycji finansowej przedsiębiorstw. Natomiast korzystna była sytuacja w handlu zagranicznym.

W ubiegłym roku nastąpiło zdecydowane spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego i pogorszenie kondycji finansowej przedsiębiorstw. Natomiast korzystna była sytuacja w handlu zagranicznym.

W czwartym kwartale ubiegłego roku produkt krajowy brutto zwiększył się zaledwie o 0,3 proc. - szacuje GUS. Było to najsłabsze tempo wzrostu gospodarczego od połowy 1992 r. Zadecydowały o tym wyniki przemysłu i budownictwa. Dość dobrą kondycję utrzymały tylko usługi rynkowe. Ich wartość dodana zwiększyła się w czwartym kwartale o 4,2 proc. Główne problemy polskiej gospodarki wiążą się z ograniczonym popytem krajowym, który w ostatnim kwartale ubiegłego roku zmniejszył się o 2,9 proc., a w całym roku o 2 proc. - powiedział podczas konferencji prasowej prof. Janusz Witkowski, wiceprezes GUS.

Reklama

Spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego znalazło odzwierciedlenie w nakładach brutto na środki trwałe. W czwartym kwartale były one mniejsze niż w analogicznym okresie ub.r. o 14,3 proc. Wzrosło jednak tzw. spożycie ogółem o 2,8 proc., a spożycie indywidualne (m.in zakup towarów i usług) wzrosło o 3,2 proc.

Czwarty kwartał znalazł odzwierciedlenie w wynikach całego ubiegłego roku, który przy wzroście PKB o 1,1 proc. pod względem tempa wzrostu gospodarczego był najsłabszy od dziesięciu lat. Miejmy nadzieję, że po czwartym kwartale, który był kumulacją niekorzystnych trendów jeśli chodzi o spowalnianie wzrostu gospodarczego, być może od pierwszego kwartału tego roku zacznie się odwracanie niekorzystnych tendencji. Ale żeby to potwierdzić albo temu zaprzeczyć, musimy jeszcze poczekać, ponieważ mamy dopiero informacje za dwa miesiące bieżącego roku - podkreślił wiceprezes GUS.

Słabe tempo wzrostu gospodarczego potwierdza kondycja finansowa przedsiębiorstw. W 2001 r. prawie wszystkie parametry określające sytuację ekonomiczno-finansową przedsiębiorstw były gorsze niż w roku poprzednim. Ponadto zmniejszyła się zdolność przedsiębiorstw do generowania zysków. W rezultacie nakłady inwestycyjne były w ub.r. niższe niż w roku poprzednim o ok. 18 proc. Jeśli pamiętamy lata, w których nakłady inwestycyjne wykazywały dynamikę podobną, a nawet wyższą tylko, że dodatnią, to możemy powiedzieć, jaką drogę przeszły przedsiębiorstwa w ciągu kilku ostatnich lat - od dużego optymizmu i zaangażowania w procesy modernizacyjne, do zminimalizowania inwestycji w stopniu budzącym ogromny niepokój - zaznaczył prof. Janusz Witkowski.

Dobre są wyniki handlu zagranicznego. Według GUS w ub.r. dynamika eksportu liczonego w USD była dość wysoka, wyniosła 14 proc., ale rok 2000 był lepszy, gdyż tempo wzrostu eksportu wyniosło 15,5 proc. Natomiast import zwiększył się w ub.r. o 2,7 podczas, gdy w roku poprzednim o 6,6 proc.

W sumie w roku ubiegłym eksport miał wartość 36,1 mld USD, a import 50,3 mld USD. Ponadto ujemne saldo w handlu zagranicznym było o ponad 3 mld USD mniejsze niż w 2000 r.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: kondycja | sytuacja | handel | GUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »