Słynny przewoźnik chce zwolnić tysiące osób

Władze Iberii chcą zwolnić 3800 pracowników. O swych planach poinformowały tydzień przed rozpoczęciem przez linie lotnicze 15-dniowego strajku. W Madrycie trwa spotkanie kierownictwa hiszpańskich linii lotniczych i związkowców.

Konflikt trwa od listopada, kiedy to władze Iberii poinformowały o zwolnieniu 4,5 tys. osób. Pozostali mieli mieć zmniejszone pensje średnio o połowę. Negocjacje trwały trzy miesiące i zakończyły się fiaskiem.

Iberia odrzuciła przedstawiony przez związki zawodowe plan uzdrowienia firmy. Twierdzi, że jedynym sposobem jest redukcja personelu i rezygnacja z deficytowych tras. Ostatecznie pracę ma stracić o 700 osób mniej niż wcześniej zapowiadano.

- Uważamy, że celem tego planu jest rozłożenie firmy na łopatki. W dodatku obciąża on wyłącznie pracowników - skarżył się przedstawiciel związków zawodowych.

Reklama

W przyszłym tygodniu personel naziemny i pokładowy Iberii rozpocznie 15-dniowy strajk. Wciąż nie wiadomo, czy protest poprą również piloci.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zwolnienia grupowe | linie lotnicze | zwolniony | chciał | Iberia | strajku
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »