Spadają zyski kopalń

Dekoniunktura puka do kopalń. Branża notuje spadek sprzedaży i gorsze wyniki. Ciążą jej ogromne zapasy węgla i wysoki poziom zatrudnienia.

 Dekoniunktura puka do kopalń. Branża notuje spadek sprzedaży i gorsze wyniki. Ciążą jej ogromne zapasy węgla i wysoki poziom zatrudnienia.

W ciągu dziewięciu miesięcy tego roku górnictwo węgla kamiennego wypracowało 931,4 mln zł zysku netto, ale w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego jest on niższy aż o 690 mln zł, a na działalności operacyjnej - o 1 mld zł. Branża ma 3,8 mld zł zobowiązań krótkoterminowych, w tym 825,9 mln zł wymagalnych, głównie z tytułu dostaw i usług. Najwięcej - skupiająca 17 kopalń Kompania Węglowa (KW): około 460 mln zł. Koncern wypracował na koniec września 191,7 mln zł zysku netto. - Prognozujemy, że zysk spółki w tym roku wyniesie około 300 mln zł wobec 400 mln zł w ubiegłym. Wynika to z tego, że inwestujemy i rozwijamy firmę. Na ten rok mamy zaplanowane nakłady na poziomie 650 mln zł - mówi Zbigniew Madej, rzecznik KW.

Reklama

Jazda w dół

W ciągu trzech kwartałów w górnictwie nastąpił spadek sprzedaży o 5,6 proc., przy zmniejszeniu wydobycia o 1,7 proc. Spadek sprzedaży doprowadził do gwałtownego wzrostu zapasów. Na koniec września wynosiły one aż 5,3 mln ton. To tyle, ile rocznie produkcją dwie duże kopalnie. Są one wyższe od analogicznego okresu roku ubiegłego o 1,9 mln ton. To wszystko przełożyło się na finanse branży. Wskaźnik rentowności netto spadł z 12,7 proc. do 6,8 proc. Z danych resortu gospodarki wynika, że w latach 2004-05 powinna nastąpić redukcja zdolności wydobywczych o 5,9 mln ton, a zmniejszono je jedynie o 3 mln. Powinna też nastąpić większa redukcja zatrudnienia. - Ministerstwo gospodarki negatywnie oceniło fakt, że w branży nastąpiło obniżenie dynamiki spadku zatrudnienia, ponieważ zagraża to realizacji programu naprawy branży na lata 2003-06. Trwają analizy, jak ten problem rozwiązać - mówi Jan Bogolubow, zastępca dyrektora departamentu bezpieczeństwa energetycznego w resorcie gospodarki. W tym roku z branży odeszło 2,4 tys. osób, nadal pracuje 124 tys.

Spora niespodzianka

Problemy nie ominęły problemy też skupiającej 5 kopalń Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). Po raz pierwszy w tym roku zanotowała ona spadek przychodów o 8,5 mln zł. Sprzedaż węgla koksowego (głównie potrzeby przemysłu hutniczego) zmniejszyła się w ciągu trzech kwartałów o ponad 23 proc. Zdaniem analityków, ma to związek z drastyczną obniżką produkcji stali przez koncern Mittal Steel Poland (MSP) i zaniechaniem zakupów węgla przez Koksownię Zdzieszowice.

Maria Trepińska

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: branża
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »