Spadki cen nie będą długie

W II połowie 2013 r. spadki cen zbóż nie będą zbyt duże ze względu na przedłużającą się zimę - prognozuje w raporcie Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

W II połowie 2013 r. spadki cen zbóż nie będą zbyt duże ze względu na przedłużającą się zimę - prognozuje w raporcie Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

"(...) Przedłużająca się zima i rosnąca niepewność co do nowych zbiorów skłania do zachowania ostrożności w ocenie rozwoju sytuacji rynkowej w drugiej połowie roku. W tej sytuacji spadki cen zbóż nie będą zbyt duże" - napisano w raporcie.

"Przedłużająca się zima powoduje znaczne opóźnienia w pracach polowych. Skutkować to będzie zmniejszeniem zasiewów większości zbóż jarych, które zastąpione zostaną sianą później kukurydzą. Warunki dla zbóż ozimych były korzystne i nie należy obawiać się dużych strat po zimie. Zwiększenie zasiewów kukurydzy będzie skutkowało wysokimi zbiorami, ale zainteresowanie tym ziarnem przez odbiorców zagranicznych będzie duże, pomimo że zbiory kukurydzy na świecie powinny być w nowym sezonie wyższe" - dodano.

Reklama

Ponadto Instytut ocenia, że w najbliższym miesiącu uwarunkowania rynkowe rolnictwa mogą ulec dalszemu niewielkiemu pogorszeniu, pod wpływem przyspieszenia wzrostu cen środków produkcji w warunkach stabilizacji lub obniżek cen skupu podstawowych surowców rolniczych.

Zdaniem IERiGŻ, w 2013 r. nadal spadać będzie pogłowie trzody.

"Z obecnej perspektywy można prognozować, że zarówno w lipcu jak i w listopadzie 2013 r. pogłowie trzody charakteryzować się będzie dalszym znaczącym spadkiem. W lipcu w porównaniu z lipcem 2012 r. może ono być mniejsze o około 10 proc. i wynieść około 10,5 mln sztuk. Trudno bowiem oczekiwać, aby bez poprawy opłacalności chowu można było liczyć na osłabienie spadkowej tendencji, nie mówiąc już o jej odwróceniu" - napisano.

"Ceny w Polsce będą (...) wypadkową cen unijnych, kursu złotego względem euro i bieżącej sytuacji na polskim rynku, która charakteryzuje się głębokim spadkiem produkcji. Ocenia się, że przy kursie 4,15 ceny trzody w Polsce będą, podobnie jak ceny w UE-27, w niewielkim stopniu odbiegać od cen z analogicznych okresów 2012 r. Szansą na większy wzrost tych cen może być deprecjacja złotego względem euro" - dodano.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »